O osteoporozie, czyli zrzeszotnieniu kości, mówimy wtedy, gdy jej zmniejszona gęstość i nieprawidłowa struktura beleczek sprawiają, że kość staje się podatniejsza na złamania. Osteoporoza od dawna była traktowana jako stan patologiczny. W ostatnich latach jednak, w miarę wydłużania się przewidywanego okresu życia pacjentów, stała się dużym problemem medycznym i społecznym. Jak wykazały pierwsze oceny kosztów jej leczenia, osteoporoza i jej następstwa są także bardzo dużym problemem ekonomicznym. Ostatnie badania sugerują, że sytuacja ulega dalszemu pogorszeniu, co wiąże się prawdopodobnie ze zmianą stylu życia i sposobu odżywiania.
W populacjach, gdzie coraz więcej jest ludzi w wieku zaawansowanym, wzrasta liczba przypadków złamań kości. Najbardziej narażone na złamania są kręgi, szyjka kości udowej powodująca unieruchomienie w stawie biodrowym, a także kość ramieniowa na wysokości barku i kości nadgarstka. Złamanie jest często, niestety, pierwszym objawem toczącej się już choroby. To oczywiście rokuje źle. Osteoporoza im wcześniej wykryta, tym może być lepiej leczona, oddalając groźbę poważnych konsekwencji. Pierwszymi objawami osteoporozy mogą być bóle kręgosłupa i innych kości, zmniejszenie wzrostu, zniekształcenie i złamanie kości nawet przy niewielkich urazach lub przy ich braku.
Kto jest szczególnie zagrożony tą chorobą? Obecnie uważa się, że co piąta osoba po 45 roku życia może zachorować na osteoporozę. Zdecydowanie w tej grupie przeważają kobiety i co czwarta z nich może być dotknięta tym schorzeniem. Szczególnie narażone są osoby obciążone tak zwanymi czynnikami ryzyka. Należą do nich różne stany, które często mają związek z różnego typu zaburzeniami hormonalnymi. Wymienić tu należy u kobiet okres menopauzy, czyli związany z zakończeniem miesiączkowania, i to szczególnie wtedy, gdy pojawia się przedwcześnie. Czynnikami zwiększonego ryzyka są niski wzrost, szczupła budowa ciała, a także brak aktywności fizycznej. Bardzo istotne są zaburzenia wchłaniania wapnia, a więc nietolerancja mleka i jego przetworów, lub po prostu złe odżywianie doprowadzające do groźnych w skutkach niedoborów pokarmowych. Palenie papierosów, nadmierne picie kawy, a także alkohol są również czynnikami ryzyka. Współistnienie niektórych chorób, takich jak astma oskrzelowa, cukrzyca, nadczynność tarczycy, choroby reumatyczne, choroby wątroby i nerek też sprzyja częstszemu występowaniu osteoporozy. Niektóre leki, na przykład: sterydy, hormony tarczycy, heparyna, leki przeciwpadaczkowe też towarzyszą częstszemu pojawianiu się osteoporozy.
Jedyną wiarygodną metodą, pozwalającą przewidzieć ryzyko występowania osteoporozy, jest pomiar zawartości wapnia w kości. Najdokładniejsze obecnie badanie diagnostyczne to densytometria kości. Densytometr jest aparatem rentgenowskim najnowszej generacji, który umożliwia taki pomiar. W ostatnich latach zapotrzebowanie na takie aparaty spowodowało ogromny rozwój tej branży, a dostępność tych badań pozwoliła na szybsze rozpoznawanie choroby. Densytometr, w zależności od rodzaju, bada za pomocą wiązki rentgenowskiej bardzo bezpiecznej dla organizmu gęstość kości w obrębie kości udowej, kręgosłupa, kości przedramienia lub piętowej.
Jak w każdej chorobie, tak i w tym przypadku najważniejsze jest zapobieganie, czyli wykluczanie czynników ryzyka. Prawidłowe i wczesne leczenie osteoporozy to szansa na odsunięcie niebezpieczeństwa poważnych powikłań. Postęp w terapii tej choroby wiąże się z ogromnym sukcesem twórców przemysłu farmaceutycznego. Wielkim skokiem naprzód stało się zastosowanie leku – kalcytonony łososiowej, która przyspiesza odbudowywanie masy kostnej. Dla wielu jednak pacjentów, szczególnie tych ze skromnym portfelem emeryta, miesięczny wydatek kilkuset złotych na leczenie jest nie do przyjęcia. Ze smutkiem trzeba więc stwierdzić, że nowoczesne leczenie nie jest dostępne dla wszystkich w równym stopniu. Jednym z leków, które znalazły zastosowanie w leczeniu osteoporozy, są estrogeny, czyli żeńskie hormony. Ich znaczący spadek jest odpowiedzialny za procesy przekwitania u kobiety, oraz za zaburzenia gospodarki wapniowej. Poza estrogenami i wymienioną już wcześniej kalcytoniną łososiową, ważne w leczeniu są także preparaty wapnia, fluoru i fosforu oraz witamina D i E.
Kiedy przekraczamy magiczny wiek 40 lat, wiele czynników może zacząć działać na naszą niekorzyść. Często zmniejsza się zdolność do uzupełniania utraconego z kości wapnia. W tym momencie bardzo istotna okazuje się odpowiednia dieta. Specjaliści stwierdzają, że kobiety w okresie przedklimakteryjnym powinny otrzymywać co dzień co najmniej 1000 mg wapnia, a w okresie poklimakteryjnym nawet 1200 do 1500 mg wapnia. Na podstawie badań wyliczono, że średnie spożycie nie przekracza 500 mg. Tak więc niedobory mogą być ogromne i trzeba wiedzieć, jak im zapobiegać. Jako najlepsze źródła wapnia polecam jogurt, ser żółty, sardynki, łososia, brokuły, różne rodzaje kapusty, pestek i orzechów. Najlepsze są pestki sezamowe, słonecznikowe i dyni, a z orzechów – migdały. Pestki i orzechy najlepiej jest spożywać w postaci sporządzanego z nich masła. Nie polecam picia w dużych ilościach pasteryzowanego mleka – znacznie lepsze jest świeże, szczególnie kozie lub jogurt czy kefir z mleka krowiego.
Należy unikać czynników, które utrudniają wchłanianie wapnia z przewodu pokarmowego. Są to głównie potrawy zawierające kwas szczawiowy, a więc szpinak, boćwina, żurawiny, rabarbar. Niedobór witaminy D, zwanej witaminą słońca, a także nadmierne spożycie białka, soli kuchennej i alkoholu może utrudnić przyswajanie wapnia. Częste stosowanie diet odchudzających i picie wysokofosforowych napojów bezalkoholowych też może przyczynić się do ubytku wapnia. Dużo osób cierpiących na osteoporozę paliło lub pali papierosy. Do najlepszych odżywek, które można stosować w razie niedoboru wapnia pochodzenia pokarmowego, należy wyciąg z kości cielęcych. Jeżeli nie możecie lub nie macie możliwości przebywania codziennie co najmniej pół godziny na słońcu, to bierzcie dodatkowo witaminę D w celu poprawienia przyswajania wapnia. W tym procesie niezwykle ważną rolę odgrywają ćwiczenia fizyczne.
Wyleczenie, a raczej spowolnienie procesu chorobowego, w przypadku osteoporozy nie jest możliwe bez zastosowania odpowiedniej diety i ćwiczeń. Chodzi o zlikwidowanie nadmiernej kwasowości całego organizmu, o przywrócenie równowagi wapniowej, o wytworzenie nowej tkanki w miejsce starej, tam gdzie nastąpiło upośledzenie funkcji tkanek lub nagromadzenie substancji toksycznych. Aby tego dokonać, musimy odejść od dawnego trybu życia i złych przyzwyczajeń w żywieniu. Zanim rozpocznie się proces budowania, musimy natychmiast zaprzestać dalszego niszczenia organizmu. Sukces można osiągnąć, przestrzegając jedynie ściśle określonego codziennego reżimu. Bardzo istotne jest przestrzeganie pewnych zasad w kuchni. Należy unikać smażenia potraw, gdyż obniża to wartość odżywczą i utrudnia trawienie. Pod wpływem wysokiej temperatury zmienia się struktura chemiczna żywności. Pamiętajmy, aby dokładnie gryźć jedzenie, ponieważ to podnosi skuteczność trawienia, a organizm wchłonie więcej substancji odżywczych. Jeżeli coś ci dolega, jesteś emocjonalnie pobudzony, jesteś zmęczony, nie odczuwasz głodu – zrezygnuj z posiłku. Często najbardziej pożądany w tych stanach jest odpoczynek. Trawienie pokarmu pochłania energię i angażuje liczne narządy, a wykorzystanie energii zawartej w pożywieniu może nastąpić dopiero po kilku godzinach.
Walka z osteoporozą odbywa się równocześnie na wielu płaszczyznach, a jej efekty w dużej mierze zależą od nas samych. Od naszej cierpliwości i systematyczności w postępowaniu. Jeżeli ciążą na nas wymieniane czynniki ryzyka, jeżeli w naszej rodzinie znane były przypadki tej choroby – to pora zweryfikować swoje postępowanie. Nauczmy się zdrowo odżywiać – właśnie o d ż y w i a ć, a nie po prostu jeść. Zrezygnujmy na zawsze z papierosów, a kolejną kawę zastąpmy kubkiem jogurtu. Człowiek wymyślił już dla siebie części zamienne. Właśnie zastosowanie protez stawu biodrowego jest czasem niezbędne przy leczeniu następstw osteoporozy. Nie jest to atrakcyjna wizja, więc spróbujmy żyć zdrowiej.
Zobacz również: