Cellulit, inaczej zwany pomarańczową skórką albo fachowo lipodystrofią, to problem, z którym większość kobiet na świecie miała, ma lub będzie mieć do czynienia. Schorzenie jest ściśle związane z gospodarką hormonalną, a dokładnie z wydzielaniem estrogenów. Dotyczy pań w każdym wieku. i we wszystkich rozmiarach.
Przyczyn powstawania cellulitu jest wiele. Należą do nich między innymi: siedzący tryb życia, nadmiar cukru i soli w diecie, problemy z krążeniem, palenie papierosów, zbyt ciasne ubrania, wady kręgosłupa czy zaburzona gospodarka hormonalna. Cellulit najczęściej pojawia się na brzuchu i udach.
W miejscach jego występowania zmienia się struktura skóry, która staje się pomarszczona i włóknista, a czasem nabiera pomarańczowego zabarwienia. Stąd też nazwa „pomarańczowa skórka”.
Mechanizm powstawania lipodystrofii jest następujący: adypocyty, czyli komórki tłuszczowe, rozrastają się i uciskają na naczynia krwionośne i limfatyczne, co lokalnie powoduje osłabienie krążenia krwi. To z kolei skutkuje zaburzeniem przemiany materii w komórkach, pojawiają się ograniczenia w przyswajaniu tlenu i substancji odżywczych, następuje rozregulowanie wydalania toksyn. Te odkładają się razem z wodą, wywierają nacisk na tkankę łączną i przybierają formę, którą znamy pod nazwą cellulitu. I tu może nam przyjść z pomocą plastrowanie dynamiczne.
Kinezjotaping i pomarańczowa skórka
Prześledźmy aplikację taśmy na przykładzie uda, ponieważ to właśnie tu, na brzuchu i na ramionach najczęściej obserwujemy objawy pomarańczowej skórki.
Odcinamy dwa ok. 25-centymetrowe paski taśmy i rozcinamy je wzdłuż na wachlarz czteroramienny na odcinku ok. 3/4 długości. Zanim jednak dokonamy trzech wzdłużnych cięć, aby uzyskać cztery ramiona wachlarza, pamiętajmy o tym, by zaokrąglić końcówki przygotowanych pasków. Bazę pierwszego paska, czyli jego nieprzecięty koniec, przyklejamy do górnej części uda bez napięcia, orientując lekko po skosie w dół. Bazę drugiego paska kleimy na bazę pierwszego, mniej więcej pod kątem 45–50 stopni w stosunku do pierwszego. Następnie prowadzimy ramiona wachlarza pierwszego paska, poczynając od zewnętrznego w dół, z napięciem nie przekraczającym 15%. Nie kleimy go jednak prosto, lecz układamy w fale. Potem po kolei kleimy w ten sam sposób trzy kolejne ramiona tegoż paska, a następnie podobnie postępujemy z wąsami drugiego paska. Też zaczynamy kleić od zewnętrznego, też z napięciem nie przekraczającym 15%. Bazy każdego z ramion mocujemy również bez napięcia.
W przypadku tej aplikacji lepiej skorzystać z pomocy drugiej osoby, chyba że jesteśmy na tyle wygimnastykowani, że rysowanie taśmą wężyków nie będzie nam sprawiało kłopotów. Teraz pozostaje już tylko potrzeć aplikację i rozgrzać klej, aby dobrze przywarł do skóry.
Kontynuacja łatwa i prosta
W podobny sposób kleimy taśmę na innych częściach ciała, to znaczy przygotowując dwa paski-wachlarze i pamiętając, aby zawsze, kiedy kleimy aplikację limfatyczną, pierwszą bazę kleić w pobliżu węzłów chłonnych i prowadzić ramiona pasków w kierunku od węzła chłonnego. I tak na przykład, chcąc usprawnić przepływ krwi i limfy w obrębie ramienia, kleić będziemy od pachy w dół, na brzuchu – w dół od węzłów chłonnych znajdujących się w jamie brzusznej, w łydce – pod kolanem itd.
Jacek Godek