Termin „rwa kulszowa” wywodzi się od greckiego słowa ischias oznaczającego „ból w biodrze” (ischíon znaczy po łacinie biodro).
Rwa kulszowa to ból pojawiający się w codziennych sytuacjach, czasem bardzo prozaicznych, jak kichanie czy wstawanie z krzesła. Objawom rwy kulszowej towarzyszy ucisk i zapalenie korzon-ków nerwu kulszowego. Ból promieniuje do różnych części ciała, choć jego źródło ulokowane jest najczęściej w okolicy lędźwiowo-krzyżowej kręgosłupa. Rozchodzi się ów ból do pośladków, tylnej części uda, podudzia, a nawet do kostki. Objawiać się może mrowieniem w okolicach kręgosłupa.
Częstsza niż myślisz
Nerw zwany nerwem kulszowym składa się z kilku korzeni, które mają swój początek w kręgosłupie, po czym łączą się w jeden długi nerw przebiegający przez całe nogi. Ból nasila się w nocy. Statystyki mówią, że problemy z rwą kulszową ma od 13 do 40 proc. społeczeństwa, a dolegliwości te nie baczą na wiek. Cierpią na nie zarówno osoby młode, jak i te w średnim lub podeszłym wieku.
Trzy stopnie choroby
Schorzenie to towarzyszy ludzkości od bardzo dawna, co najmniej od starożytności. Dowodem są liczne opisy objawów charakterystycznych dla rwy kulszowej i metod jej leczenia w dawnej literaturze. Jednak dopiero w latach 30. ubiegłego wieku skojarzono tę chorobę z patologią krążka międzykręgowego (potocznie: dysku) w postaci przepukliny i wywołanego przez nią ucisku na korzenie nerwowe. Choroba może mieć charakter ostry, podostry lub przewlekły.
Objawy
Jako że nerw kulszowy zawiera w sobie różne typy włókien – czuciowe, ruchowe, a także włókna autonomiczne unerwiające gruczoły potowe i mięśnie naczyń krwionośnych – dolegliwości towarzyszące rwie nie ograniczają się tylko do odczuwania bólu, ale dotyczą również prawidłowej pracy mięśni kończyny dolnej oraz naczyń krwionośnych. Stąd rwie kulszowej mogą towarzyszyć inne objawy, które niosą też informację o postępującym uszkodzeniu nerwu kulszowego, takie jak:
- zanik czucia,
- mrowienie,
- problemy z ruchomością,
- paraliż.
Rehabilitacja to podstawa
Czas i rehabilitacja to klucze do powodzenia w leczeniu rwy kulszowej. Obecnie w terapii stosuje się metody zachowawcze lub operacyjne. Do tych pierwszych należy farmakoterapia (leki przeciwbólowe – nie zawsze obojętne dla zdrowia), fonowanie (oddziaływanie mikromasażem bezpośrednio na źródło bólu), fizykoterapia (pomaga w przywracaniu sprawności) i plastrowanie dynamiczne czyli kinezjotaping. I to tej ostatniej poświęcimy więcej uwagi.
Oklejanie
Ponieważ oklejać będziemy tylne części ciała, potrzebna nam będzie druga osoba. Podczas zabiegu osoba oklejana musi stać. Zaczynamy od tego, że odcinamy dwa paski taśmy kinezjologicznej długości ok. 35 cm i zaokrąglamy końcówki. Końcówkę pierwszego paska (bazę) mocujemy do zewnętrznej strony biodra, oczywiście bez napięcia, po czym prowadzimy ją z 75–80 proc. napięciem w kierunku środka pośladka i dalej w dół, mniej więcej do połowy tylnej części uda. Bazę końcową także kleimy bez napięcia.
Drugi pasek mocujemy nieco nad pierwszym, w talii, również bez napięcia, i podobnie jak pierwszy dalej prowadzimy z 75–80 proc. napięciem. Mniej więcej po zewnętrznej stronie pośladka, a dalej orientujemy ku zewnętrznej stronie uda. Końcówkę znów mocujemy bez napięcia. W pewnym momencie nasze paski się skrzyżują, to znaczy drugi nakleimy na pierwszy, mniej więcej na wysokości biodra.
Prawidłowo zaaplikowana taśma złagodzi ucisk na nerw kulszowy i zwiększy naszą mobilność, a to z kolei pozwoli nam w miarę bezboleśnie wykonywać wszystkie niezbędne ćwiczenia fizjoterapeutyczne.
Jacek Godek