Kilka skrzyneczek czy doniczek wystarczy, aby zawsze mieć pod ręką garść świeżych, aromatycznych ziół. Ich zapach może uprzyjemnić długie zimowe wieczory, a po dodaniu do potraw wzbogacą ich smak. Wiele roślin ziołowych ma różnobarwne liście i piękne kwiaty, będą więc nie tylko pożyteczne ale również bardzo dekoracyjne.
Zwyczaj uprawiania ziół w przydomowych ogródkach jest bardzo stary. Najczęściej rośliny hodowano po to, aby mieć pod ręką sprawdzone przez lata i skuteczne preparaty na drobne dolegliwości oraz aby urozmaicały smak.
Wiele roślin przyprawowych o intensywnym zapachu pochodzi z krajów południowych. Dlatego na balkonach czy tarasach należy je sadzić w miejscach nasłonecznionych. Lawenda, melisa, tymianek, rozmaryn, bazylia, kolendra będą wówczas pięknie pachniały. Posadzone w cieniu także ładnie się rozrosną, ale będą mniej aromatyczne. Zioła pochodzące z obszarów o zbliżonych warunkach klimatycznych – estragon, pietruszka, lubczyk czy rzeżucha dobrze rosną także w cieniu.
Wielkość ogródka ziołowego zależy od ilości miejsca jaką możemy na niego przeznaczyć, może on mieć charakter tradycyjny albo naturalny, a jego styl powinien zależeć od upodobań osoby, która się nim zajmuje. Na ograniczonej powierzchni balkonu czy tarasu warto wykorzystać wszystkie trzy wymiary. Powieszone na ścianie pojemniki, wiszące koszyki i półki doskonale nadają się na do uprawy zwisających roślin przyprawowych. Na podłodze natomiast można ustawić doniczki, skrzynki, misy i beczki. Pnącza rozpiąć na kratach. Ustawienie kompozycji należy często zmieniać, tak aby dostarczyć roślinom jak najwięcej światła. Zioła potrzebują go bardzo dużo, podobnie jak wilgoci, nie lubią suszy i skoków temperatury. Wszystkie rośliny w pojemnikach są narażone na duże zmiany warunków atmosferycznych. Nawet obficie podlewane w pełnym słońcu bardzo szybko wysychają, a kiedy tylko znajdą się w cieniu, następuje gwałtowny spadek temperatury. Ciągłe zmiany warunków należy uwzględnić przy doborze roślin. Na balkonach położonych na wysokich piętrach konieczne są dodatkowe zabezpieczenia, które ochronią rośliny przed wiatrem. Ziemię w pojemnikach najlepiej przysypać warstwą grubego żwiru i wybrać rośliny o wąskich, trwałych liściach takie jak lawenda czy rozmaryn, a nie rośliny z delikatnymi, kruchymi liśćmi jak melisa.
Zioła uprawiane w mieszkaniu odświeżają powietrze oraz zachęcają do ich częstego wykorzystywania, mogą tutaj rosnąć znacznie dłużej niż na zewnątrz i są zabezpieczone przed zmiennymi warunkami atmosferycznymi. Rośliny możemy przynieść jesienią z dworu, jeśli rosły w pojemnikach, chroniąc je przed zimowymi chłodami albo posiać świeże nasiona (najlepiej jednak zrobić to na wiosnę, większość nasion wówczas dobrze kiełkuje i można je z powodzeniem uprawiać na oknie).Do upraw w mieszkaniach szczególnie nadają się takie zioła, jak: bazylia, estragon, cząber, hyzop, koper ogrodowy, lebiodka, lubczyk, majeranek, melisa, mięta, ogórecznik, papryka, rozmaryn, rzeżucha, szałwia i tymianek. W małych skrzynkach dobrze się czują: szczypiorek, pietruszka naciowa, seler naciowy, koper, bazylia, tymianek, majeranek.
W domu najbardziej odpowiednim miejscem na ziołowy ogródek jest okno w kuchni. Większość ziół najlepiej rośnie i wygląda w grupach. Tworzą wówczas specyficzny mikroklimat i są łatwiejsze w uprawie. Rośliny, podobnie jak na balkonie, można posadzić w wiszących koszykach, misach ustawionych na półkach po obu stronach okna i w doniczkach na parapecie. Pnącza można rozpiąć na specjalnych konstrukcjach.
Zioła są również nieocenione jako dekoracja stołu czy całego domu. Można z nich tworzyć kompozycje, ze świeżych lub suszonych, które nie tylko są estetyczne, ale także dzięki zawartym w nich olejkom eterycznym mają działanie lecznicze.
Cebula. Działa bakteriobójczo i przeciwkaszlowo. Stosuje się ją w schorzeniach dróg oddechowych oraz w zaburzeniach przewodu pokarmowego. Zewnętrznie wykorzystuje się ją do okładów na trudno gojące się rany, owrzodzenia, czyraki i ropnie. Zawiera sporo witaminy C.
Czosnek. Właściwości lecznicze czosnku znane i wykorzystywane były już w starożytności, Egipcjanie stosowali go do ochrony zdrowia, natomiast Arabowie używali czosnku jako leku przeciw niemocy płciowej, wierzyli także, że ma właściwości przedłużania życia. Czosnek ma działanie obniżające ciśnienie krwi, bakteriobójcze i wykrztuśne, a także poprawiające trawienie, stwierdzono, że ma również właściwości opóźniania procesów starzenia się tkanek. Zawiera witaminę C.
Mięta. Ma ona działanie przeciwbólowe, przeciwskurczowe i dezynfekcyjne. Stosuje się ją w chorobach przewodu pokarmowego, nerwobólach i migrenie oraz w przeziębieniach. Zewnętrznie, w postaci okładów, można ją stosować na bóle zębów, ropnie skóry, obrzęki i owrzodzenia. Mocny odwar leczy popękaną skórę dłoni. Mięta poprawia także smak i zapach innych ziół. Przy bólach głowy należy wypić filiżankę mocnej mięty i położyć się na 15–20 minut.
Pietruszka. Ma działanie moczopędne, stosuje się ją w chorobach pęcherza oraz w zaburzeniach przewodu pokarmowego, zewnętrznie natomiast na owrzodzenia i w miejscach ukąszenia owadów. Jedzenie natki poprawia wygląd skóry.
Szałwia. Działa przeciwzapalnie, odkażająco, przeciwskurczowo i przeciwbiegunkowo Stosuje się ją w zapaleniach i owrzodzeniach dziąseł do płukania oraz w schorzeniach przewodu pokarmowego. Jest szczególnie skuteczna w zwalczaniu łupieżu i wypadania włosów. Pomaga w przeziębieniach, poprawia krążenie krwi.
Tymianek. Działa wykrztuśnie, odkażająco i ściągająco. Stosuje się go w schorzeniach górnych dróg oddechowych i przewodu pokarmowego. Zewnętrznie do płukań w anginie. Olejek tymiankowy jest bardzo skuteczny w przypadku bezsenności, bólu głowy i bólu mięśni.
Bazylia jest skutecznym środkiem na schorzenia przewodu pokarmowego, wspomaga trawienie i reguluje pracę jelit. Wdychanie jej olejku pomaga usunąć zmęczenie.
Szczypiorek zawiera witaminę C i żelazo, pomaga w leczeniu niedokrwistości, ułatwia trawienie. Aby wykorzystać w maksymalny sposób dobrodziejstwa szczypiorku, należy go jeść świeży. Warto także zwrócić uwagę na zapach szczypiorku, jego aromat wydobywa się tym intensywniej, im drobniej go pokroimy.
Lawenda. Herbatka z lawendy pomaga w rozładowaniu stresu i napięcia nerwowego, natomiast olejek lawendowy stosowany jest do odprężenia i leczenia bólów głowy. Olejek można stosować na miejsca użądlenia owadów i niewielkie oparzenia, przyśpiesza procesy odbudowy komórek, działa antyseptycznie.
Melisa stosowana jest w przypadku zaburzeń żołądkowych oraz aby zmniejszyć napięcie nerwowe i bezsenność, napar pije się przy przeziębieniach, bólach głowy i aby podnieść ciśnienie krwi.
Rozmaryn jest skuteczny w stanach napięcia nerwowego i wywołanych nimi bólach głowy, a także w przypadku bólów migrenowych. Olejek lub liście rozmarynu zmieszane z oliwą z oliwek stosuje się jako środek przeciwłupieżowy. Pomaga w trawieniu, pobudza krążenie, napar ma właściwości antyseptyczne. Umieszczony w pokoju odświeża powietrze.
Koper ogrodowy. Nasiona kopru wykorzystuje się w diecie bezsolnej ze względu na bogactwo zawartych w nich soli mineralnych. Liście dodają smaku i zapachu wielu potrawom.
Trybula ma delikatny, podobny do pietruszki zapach ze śladem anyżu. Jej świeże liście zawierają witaminę C, karoten i sole mineralne. Działa na organizm wzmacniająco. Napar z liści pomaga zachować elastyczność skóry i zapobiega zmarszczkom.
Seler. Liście selera bogate są w witaminy, sole mineralne i inne aktywne składniki o dużych wartościach odżywczych. Sok z liści i łodygi działa moczopędnie, łagodzi niestrawność i kolkę.
Estragon. Liście estragonu zawierają jod, sole mineralne, witaminy A i C, napar działa pobudzająco, poprawia apetyt i trawienie.
Ogórecznik lekarski zawiera spore ilości wapnia, potasu i soli mineralnych, można go stosować w diecie bezsolnej (liście).
Lebiodka, majeranek. Napar z tych ziół stosuje się przy bólach głowy, przeziębieniach, niestrawności i zaburzeniach nerwowych. Olejek ma działanie nasenne. Maści i kompresy można stosować przy bólach reumatycznych i nerwobólach.
A. J.