Zarzaparilla to pnącze osiągające długość do 50 metrów. Jej kwiaty są nieduże, a owoce koloru czarnego, niebieskiego lub czerwonego, stanowią przysmak ptactwa. Łacińska jej nazwa brzmi Smilax officinalis, a zauważyć wypada, że cały rodzaj Smilax należy do gatunku liliowatych. Łodygi roślin z rodzaju Smilax często pokrywają kolce. Ale z punktu widzenia medycyny tradycyjnej najważniejszą jej częścią pozostaje korzeń. Osiąga on długość do 8 stóp, nie ma zapachu ani smaku. Poza medycyną zarzaparillę wykorzystuje się w przemyśle browarniczym do produkcji piwa korzennego (o nazwie sarsaparilla) ze względu na jej właściwości pieniące.

 

Od wieków zarzaparilla stosowana jest przez uzdrawiaczy w Ameryce Południowej przeciwko impotencji, reumatyzmowi, dolegliwościom skórnym i jako tonik wzmacniający. Niektóre plemiona z Amazonii stosują ją przeciw bólom głowy i stawów, a nawet przy przeziębieniach. Zarzaparilla została szybko zauważona przez konkwistadorów i dzięki temu znana jest w Europie już od XVI wieku. Europejczycy po raz pierwszy wykorzystali zarzaparillę jako lek skuteczny na syfilis i stosowali ją też w reumatyzmie już w 1536 roku. Od tamtego czasu na całym świecie posługiwano się nią, zwłaszcza w leczeniu chorób przenoszonych drogą płciową. Roślina zawsze cieszyła się opinią dobrego „oczyszczacza” krwi, toteż już w 1820 roku została opisana w farmakopei amerykańskiej. Ale na całym świecie stosuje się ją także w przypadkach gośćca, artretyzmu, gorączki, kaszlu, nadciśnienia, problemów trawiennych, łuszczycy, chorób skórnych i raka, a ostatnio nawet bada się ją pod kątem leczenia choroby Alzheimera.

W 1812 roku podczas operacji wojskowych w Portugalii angielski inspektor zdrowotny zauważył, że żołnierze portugalscy chorzy na syfilis szybciej dochodzą do zdrowia po zarzaparilli niż Anglicy, którzy leczeni byli w owym czasie rtęcią.

Reklama

 

Skład rośliny

Zarzaparilla zawiera bardzo dużą ilość steroli. To właśnie fitosterydom i saponinom przypisuje się główne działanie lecznicze tej rośliny. Saponiny mają ułatwiać absorpcję innych leków i preparatów ziołowych, co doskonale tłumaczy dość powszechne na świecie stosowanie zarzaparilli. Inny składnik zarzaparilli – fitosterydy prawdopodobnie wykorzystywane są przez organizm ludzki do produkcji hormonów, takich jak np. estrogen czy testosteron. Naukowo nigdy nie badano takich właściwości fitosterydów w ludzkim organizmie. Niemniej związki te wciąż pozostają w sferze zainteresowań naukowców.

Zawarte w zarzaparilli flawonoidy mają właściwości modulujące system odpornościowy organizmu. Znany jest też patent amerykański z roku 2001, dotyczący zdolności steroli zawartych w zarzaparilli do leczenia starczej demencji i choroby Alzheimera. Odnosząc się do badań przeprowadzonych na zwierzętach, autorzy patentu twierdzą, iż smilagenina (jedna z substancji zawartych w zarzaparilli) powoduje przywrócenie pamięci i zdolności do uczenia się i zapamiętywania. Badania te nie zostały jeszcze opublikowane w żadnym piśmie fachowym z listy filadelfijskiej. Znane jedynie z opisu zawartego we wniosku patentowym nie powinny być stosowane przez medycynę przed dowodzącą takich właściwości naukową dysertacją.

W innym patencie amerykańskim opisany jest lek ziołowy skomponowany na bazie zarzaparilli, który skutecznie ma likwidować bóle związane z reumatoidalnym zapaleniem stawów. Formuła remedium składa się z następujących ziół: Alpinia galanga, Smilax, Tinospora cordifolia, Tribulus terrestres, Withania somnifera i Zingiber officinale. W tym przypadku przeprowadzono oczywiście badania. Wszyscy uczestniczący w nich pacjenci po ośmiu tygodniach zauważyli, że chroniczny ból związany z chorobą zmniejszył się, a jednocześnie wzrosła elastyczność stawów. Zaś testy krwi przeprowadzone u pacjentów uczestniczących w badaniach wykazały znaczne obniżenie obecności prozapalnych cytokin. Zauważono także, że poprawiła się odporność pacjentów na choroby infekcyjne. Opisany preparat wydaje się także rokować pewne nadzieje na skuteczność leczenia takich chorób jak choroba Leśniowskiego-Crohna czy zapalenia jelit, ale to wymaga dalszych studiów.

 

Badania kliniczne

Popularność i renoma zarzaparilli, jak również jej dość powszechne stosowanie sprawiły, iż już w latach 40. XX w. zaczęto baczniej przyglądać się tej roślinie. Pierwsze badania miały na celu potwierdzenie skuteczności zarzaparilli w leczeniu chorób skóry, takich jak łuszczyca, egzema czy trądzik. I w 1942 roku ukazała się pierwsza praca potwierdzająca nadzwyczajną skuteczność zarzaparilli w leczeniu łuszczycy. Chorzy na łuszczycę mają według naukowców wysoki poziom endotoksyn we krwi. Endotoksyny to substancje zawarte wewnątrz bakterii, które wydostają się do otoczenia – np. surowicy krwi – po śmierci komórki bakteryjnej! A sarsaponina, jedna z substancji zawartych w zarzaparilli, wiąże owe endotoksyny i skutecznie usuwa z krwiobiegu, łagodząc tym samym objawy łuszczycy. Zarzaparilla stosowana była również od wieków w przypadku trądu, a jej skuteczność w tej chorobie potwierdziły badania kliniczne z roku 1959. Wysoki poziom endotoksyn wiąże się także z egzemą i artretyzmem, więc spodziewać się można, że badania kliniczne wykażą skuteczność zarzaparilli i w tych schorzeniach.

W 2001 złożono wniosek patentowy w USA w oparciu o badania kliniczne przeprowadzone z pacjentami chorymi na łuszczycę i choroby dróg oddechowych. Zarzaparilla okazała się skuteczna już w dawkach 3–6 gramów dziennie. Stwierdzono nawet, że w niektórych przypadkach jeszcze w dwa miesiące po zakończeniu leczenia wykwity na skórze nie nawracały i co istotne, nie zanotowano żadnych skutków ubocznych. Badania te wykazały także, iż zarzaparilla skutecznie zapobiega i schorzeniom dróg oddechowych o podłożu alergicznym, takim jak astma czy bronchit spastyczny i leczy je.

Zarzaparillę od setek lat stosuje się przeciw kile. Obserwacje naukowców chińskich dowodzą, że jest ona skuteczna w 50% przypadków przewlekłych, a w przypadkach ostrych aż w 90%. W latach 50. ubiegłego wieku udokumentowano antybiotyczne właściwości zarzaparilli. Działanie przeciwzapalne rośliny zostało potwierdzone podczas kilku niezależnych od siebie badań in vivo i in vitro i to przy wykorzystaniu rozmaitych laboratoryjnie indukowanych modeli zapalenia i artretyzmu. Jedno z tych badań sugeruje pozytywny wpływ zarzaparilli w przypadku artretyzmu dzięki jej immunomodulującemu działaniu. W kolejnym badaniu zarzaparilla okazała się skutecznym środkiem chroniącym wątrobę. Wykazano także korzystne działanie zarzaparilli na nerki, a w zapaleniu nerek udowodniono, że Smilax stymuluje wydalanie moczu.

Roślina ta znajduje coraz szersze zastosowanie w medycynie. Preparaty z niej otrzymywane można dostać w kapsułkach, jako proszek, a także w tabletkach i jako wyciąg płynny. Jednak we współczesnej fitoterapii zarzaparillę stosuje się łącznie z innymi ziołami – tu najistotniejsze wydaje się być działanie detoksykacyjne zarzaparilli – w mieszankach ziołowych, zwłaszcza że działa ona w sposób synergiczny, ułatwiając przyswajanie innych związków i substancji. Nie stwierdzono także do tej pory, by zarzaparilla miała jakiekolwiek niepożądane działanie uboczne, choć pamiętać trzeba o tym, że duże ilości saponin mogą prowadzić do niestrawności. Należy więc mieć na uwadze to, by przed zastosowaniem zarzaparilli zasięgnąć opinii lekarza, a najlepiej lekarza fitoterapeuty.

 

Jacek Godek