Witaminę E uważa się powszechnie za eliksir zdrowia i młodości. Spożywanie jej w ostatnich latach niebotycznie wzrosło. Masowo kupowana jest w aptekach na całym świecie. Czy prawdą jest to, co się o niej mówi?

 

Witaminę E odkrył zespół dr. Roberta Evansa w latach dwudziestych ubiegłego wieku. W oleju z kiełków pszenicy zainteresowała ich tajemnicza substancja, którą nazwali tokoferolem.

Badaniem właściwości i oddziaływania na organizm witaminy E zajął się dr Wilfrid Shuta. Jako pierwszy zastosował tokoferol E w leczeniu dławicy sercowej, znacznie zmniejszając dolegliwości swoich pacjentów.

Dr Shuta przekonał się wkrótce, że witamina E pomaga również w leczeniu skurczów mięśni, przyspiesza powstawanie nowej tkanki po oparzeniach i skaleczeniach i zapobiega procesom oksydacji komórek. Osiągał także dobre rezultaty, lecząc dużymi dawkami zapalenia nerek, zapalenia zakrzepowe, owrzodzenia żylakowe i martwice cukrzycowe.

Są także doniesienia, że tokoferol znajduje zastosowanie w leczeniu dolegliwości związanych z okresem przekwitania. Wiele kobiet odczuwa dużą ulgę po takiej kuracji.

Kardiolodzy uważają, że podanie witaminy E podczas zawału lub bezpośrednio po nim, chroni serce przed dalszymi uszkodzeniami. Przyspiesza ona także rekonwalescencję po operacji naczyń wieńcowych serca. Jednak zdaniem dr. Shuty witamina E powinna być ostrożnie stosowana przy chorobie reumatycznej serca oraz nadciśnieniu i uporczywych krwawieniach.

Żeby tokoferol zaczął działać, potrzebny jest czas. Na rezultaty trzeba czasem czekać kilka tygodni.

Reklama

 

Dzienne zapotrzebowanie zdrowego człowieka na tokoferol to około 10–30 mg. Natomiast dawki lecznicze witaminy są znacznie wyższe od 400 do 600 mg na dobę. Dopiero zastosowanie takich ilości przynosi oczekiwane rezultaty; mniejsze są nieskuteczne. Ale przyjmowanie większych dawek witaminy przez dłuższy czas może wywołać działania niepożądane, takie jak: zawroty i bóle głowy, bóle brzucha, nudności, biegunki, nieostre widzenie i osłabienie.

Witamina E występuje w wielu produktach spożywczych np. w warzywach liściastych, w nieoczyszczonych ziarnach zbóż, w olejach roślinnych. Sporo jest jej w liściach pokrzywy i mięty, brokułach, szparagach i szpinaku. Bogate w witaminę E są płatki owsiane, kiełki pszenicy, kukurydza, jajka, masło, sery, oleje roślinne i ciemny chleb.

Najwięcej biologicznie czynnego tokoferolu znajduje się w świeżych warzywach; w mrożonych jest go o połowę mniej, a w konserwowanych śladowe ilości.

Witamina E jest odporna na działanie wysokiej temperatury, kwasów i zasad, nie rozpuszcza się w wodzie. Ulega zniszczeniu pod wpływem światła i tlenu.

Witaminę E powinno się przyjmować co najmniej pół godziny przed posiłkiem, ale nie na czczo. Kuracja jest nieskuteczna jeśli jednocześnie przyjmowane są leki z żelazem. Dawki witaminy E należy zwiększyć w przypadku spożywania dużych ilości nienasyconych kwasów tłuszczowych (olejów roślinnych, margaryn). Mimo że same zawierają dużo tokoferolu, to jednocześnie zwiększają na niego zapotrzebowanie. Potrzebny jest on do ograniczenia ilości wolnych rodników tworzących się w procesie oksydacji kwasów tłuszczowych.

 

A. Grzelczak

*   *   *

 

Witaminie E przypisuje się właściwości przeciwutleniające, ochraniające komórki przed działaniem wolnych rodników i chorobą nowotworową. Konieczna jest także do prawidłowego funkcjonowania nerwów i mięśni. Powszechnie uważa się, że witamina E pomaga zapobiegać chorobom serca, a także, że jest bardzo skuteczna w leczeniu dolegliwości skórnych, dodaje energii i chęci do życia.