Początkowo nikt nie przypuszczał, że wirus SARS-CoV-2 będzie tak silny i że nawet po wyzdrowieniu będzie zostawiał ślady w organizmie. A układu nerwowego, jako miejsca znacznego osłabienia, prawie nikt nie brał pod uwagę. Tymczasem…

 

Jak się okazuje, to właśnie układ nerwowy – i to zarówno centralny, jak i obwodowy – jest często najbardziej poszkodowany po tym, jak COVID-19 mija – mówi dr Żanetta Pankiewicz, psychiatra. – Początkowo wielu specjalistów nie chciało w to wierzyć. Jednak pocovidowych ozdrowieńców skarżących się na dolegliwości neurologiczne, psychiczne czy wręcz psychiatryczne było coraz więcej. W końcu stało się jasne: to nie złudzenie ani subiektywne odczucie pacjentów. Koronawirus często pozostawia w układzie nerwowym i w psychice bardzo głębokie blizny. To, niestety, raczej reguła, a nie wyjątek. A usuwanie tych komplikacji wcale nie jest proste. Co więc zaobserwowano?

 

Kłopoty z koncentracją

Pacjenci skarżą się, że czytając coś, zupełnie nie mogą skupić się nad lekturą. Często muszą czytać stale jedno zdanie i nadal nie wiedzą, o co chodzi. Trudno jest im skupić myśli na czymś konkretnym – rozbiegają się one i umykają każda w inną stronę. Pacjent ma przez to poczucie zagubienia i dezorientacji. Z trudem przychodzi mu zrobienie czegokolwiek, a tym bardziej praca. Jest to tym bardziej kłopotliwe, że większość z tych osób nie miała wcześniej takich kłopotów. To jeszcze bardziej potęguje poczucie zagubienia.

 

Mgła covidowa

W tym stanie pacjent zapomina nawet o tym, co zdarzyło się przed chwilą. Umykają mu także wcześniejsze wspomnienia. Zdarza się, że nie wie, gdzie jest, z kim rozmawia i co widzi. By wrócić do rzeczywistości, by przypomnieć sobie najbardziej podstawowe kwestie, musi dokonać ogromnego wysiłku. Ale taki powrót, jeśli się uda, trwa często tylko chwilę. Myślowa mgła po chwili wraca. A im częściej tak się dzieje, tym wzbudza większy popłoch. Uniemożliwia normalną egzystencję. Osoba, która doświadcza tego objawu, zaczyna zastanawiać się, czy nie zwariowała i czy jeszcze kiedykolwiek wróci do normalności.

 

Depresja

 

Pojawia się u wielu osób – nawet u takich pacjentów, którzy nigdy nie byli depresyjni. Nagle mają oni poczucie obcości, inności – rzeczywistość, która ich otacza, odczuwają jako niebezpieczną i wrogą. Nic nie chce im się robić. Mają głębokie poczucie własnej bezsilności.

Wydaje im się, że za cokolwiek by się wzięli, będzie to pozbawione jakiegokolwiek sensu. Osoby takie uciekają w sen lub w apatię. Ten stan trwa często tygodniami czy wręcz miesiącami. Jeśli szybko nie zostanie przerwany, może doprowadzić do trwałych zmian osobowości.

 

Objawy czysto somatyczne: drętwienie kończyn

W ten sposób daje o sobie znać obwodowy układ nerwowy, który często jest zaatakowany w nie mniejszym stopniu niż układ ośrodkowy.

Mówi lek. med. Marek Prusakowski, zakaźnik
– Wszystkie te symptomy wynikają prawdopodobnie z tego, że wirus w czasie choroby rozprzestrzenił się po całym organizmie. Zaatakował i osłabił także komórki nerwowe. Są to też długofalowe efekty niedotlenienia organizmu, które w utajonej postaci może wystąpić nawet u chorych bezobjawowych.

 

Co robić?

W tej sytuacji panaceum jest ruch, cierpliwość i wyrozumiałość dla siebie, spokój oraz przyjmowanie naturalnych substancji leczniczych o potwierdzonym działaniu. Wśród nich godne polecenia są:

Maca (Lepidium meyenii) roślina o właściwościach tonizujących i odbudowujących organizm. Wzmacnia ciało i ducha. Wspomaga psyche. Jak mówią psychiatrzy, rozjaśnia horyzont. Powoduje, że mamy więcej energii, a przez to znów chce się żyć. Dla pocovidowych rekonwalescentów jest wprost nieoceniona.

Kurkumina – podstawowy związek chemiczny zawarty w kurkumie (Curcuma longa) – roślinie pochodzącej z subkontynentu indyjskiego. Także wzmacnia organizm, ale przede wszystkim wzmaga przewodzenie nerwów obwodowych. Pod jej wpływem po pewnym czasie powinno minąć odrętwienie w kończynach. Wpływa też aktywizująco na ośrodkowy układ nerwowy.

Szafran (Crocus sativus) – tonizuje i działa kojąco na układ nerwowy. Usuwa irytację, która – z uwagi wielorakość objawów neurologicznych – pojawia się u wielu pocovidowych ozdrowieńców. Ma też szeroko znane działanie antydepresyjne.

Żyj Długo