Osoby, które w dzieciństwie z niechęcią przełykały tran, „pachnącą” rybą oleistą substancję, szukają jej teraz w aptekach. Po latach badań okazało się bowiem, że powtarzane codziennie przez mamy informacje o dobroczynnym wpływie tranu na organizm mają swoje naukowe uzasadnienie. Dzisiaj dzięki nowoczesnym metodom produkcji, tran pozbawiono nieprzyjemnego zapachu. Zamknięty w łatwej do połknięcia kapsułce rybi olej pachnie cytrusami lub miętą.

 

Przed wiekami głównym źródłem z którego pozyskiwano tran były wieloryby. Obecnie olej uzyskuje się z wątroby dorszy, halibutów lub rekinów.

Tran od XVIII wieku stosowany był oficjalnie jako jedyne lekarstwo na krzywicę. Według powielanych za rybakami argumentami wzmacniał kości i zęby, przyspieszał ich wzrost, poprawiał wzrok i apetyt.

Dzięki zawartym w rybim oleju dobrze przyswajalnym witaminom A i D oraz wielonienasyconym kwasom tłuszczowym jest specyfikiem o różnorodnych zastosowaniach. Wyodrębnione w latach 50. wielonienasycone kwasy tłuszczowe z rodziny omega-3, przede wszystkim kwas alfa-linolenowy i jego pochodne, przeciwdziałają chorobie wieńcowej, zmniejszają stężenie trójglicerydów we krwi, obniżają jej krzepliwość, zapobiegają tworzeniu się zakrzepów i zmniejszają ryzyko choroby niedokrwiennej serca i miażdżycy. Te zalety przemawiają za przyjmowaniem kapsułek z tranem m.in. przez kobiety w ciąży. Tran pomaga także uregulować nadciśnienie krwi oraz zmniejszyć reumatyczne bóle stawów i artretyzm.

Reklama

 

W badaniach prowadzonych na Uniwersytecie w Cardiff kierowanych przez dr. Bruce’a Catersona potwierdzono, że tran pomaga chorym z reumatoidalnym zapaleniem stawów. Łagodzi ból i spowalnia proces niszczenia chrząstki stawowej. Poza tym dowiedziono, że witamina A, której tran jest najbogatszym źródłem (w 100 gramach jest jej 60 000 j.m.) jest niezbędna dzieciom do prawidłowego rozwoju. Dzięki niej zachodzą procesy wzrostu i rozwoju nabłonka, wzrasta odporność błon śluzowych na infekcje i szybkość gojenia się ran. U osób starszych odpowiednia ilość tej witaminy zapobiega chorobom wzroku i skóry. Jej niedobór może spowodować niedowidzenie o zmierzchu, tzw. kurzą ślepotę, pieczenie i wysychanie spojówek, a nawet owrzodzenie rogówki. Zbyt mała ilość witaminy A jest także przyczyną nadmiernego wysychania i rogowacenia skóry. Ponadto witamina ta wpływa na obniżenie poziomu cholesterolu we krwi. Uznaje się, że jej obecność powoduje również zwiększoną odporność na nowotwory.

Tran jest także jednym z najważniejszych produktów dostarczających witaminy D. W 100 g tranu z wątróbek dorsza jest od 8 do 30 tys. j.m. kalcyferolu, w tranie z tuńczyka około 4 mln j.m. natomiast w sardynkach tylko 1800 j.m. Mimo że nasz organizm przyswaja witaminę D pod wpływem słońca, to pozyskiwane w ten sposób jej zasoby są zbyt małe i szybko się wyczerpują, a niedobory mogą się objawiać bólami w kościach. Nawet miłośnicy słonecznych kąpieli mogą jej mieć zbyt mało jeśli mieszkają w regionie o dużym zanieczyszczeniu powietrza.

Witamina D uczestniczy w gospodarce wapniowo-fosforowej w organizmie. Dzięki niej możliwe jest wchłanianie wapnia i fosforu, a więc prawidłowe kształtowanie kości i zębów. W starszym wieku zapobiega osteoporozie. Kalcyferol umożliwia również prawidłowy przebieg procesów metabolicznych, reguluje wydzielanie insuliny i wpływa także na prawidłowe funkcjonowanie szpiku kostnego.

 

A. Grzelczak