WYOBRAŹ SOBIE SYTUACJĘ, W KTÓREJ WSZYSTKIE TWOJE STAWY ODMAWIAJĄ CI POSŁUSZEŃSTWA. Budzisz się rano w swoim łóżku, otwierasz oczy i... na tym koniec. Nie otworzysz nawet ust, żeby zawołać pomocy, nie poruszysz głową ani ręką nawet na milimetr. Czy zdajesz sobie sprawę, że każdy twój ruch, nawet skinienie małego palca, wymaga pracy przynajmniej jednego połączenia stawowego?
Motoryka człowieka to nie tylko działanie mięśni, kurczących się i rozprężających, by wprawić w ruch całe ciało wraz z kończynami. Żebyśmy mogli się poruszać, nasze ręce, nogi i kręgosłup muszą się troszkę powyginać – w miejscach specjalnie do tego przeznaczonych, właśnie tam, gdzie kości łączą się ze sobą za pomocą stawów.
Ciało wyginaj śmiało
W ludzkim ciele jest ponad dwieście stawów, z czego przeważająca część ulokowana jest w dłoniach i stopach, gdzie mamy mnóstwo połączonych ze sobą drobnych kostek. Stawy różnią się między sobą w zależności od funkcji, jakie pełnią. Nie wszystkie ruszają się jednakowo: najbardziej mobilnym stawem jest u człowieka staw barkowy, o czym z łatwością możemy się przekonać, machając ręką – od ramienia – we wszystkich niemal płaszczyznach. Podobną budowę ma staw biodrowy, który umożliwia baletnicy zrobienie szpagatu, a pozostałej części ludzkości – choćby otwarcie drzwi kopnięciem, kiedy ręce mamy zajęte. To stawy kuliste. Na przeciwnym biegunie ruchomości są stawy łokciowe i połączenia między najwyższymi kręgami kręgosłupa.
Budowa stawu
Staw to miejsce połączenia dwóch kości, wyściełane od wewnątrz chrząstką, a od zewnątrz pokryte torebką stawową. Wypukła część jednej z kości to główka, a wklęsła drugiej – panewka. Wewnątrz stawu mamy krążki lub łękotki stawowe – zrośnięte z torebką stawową chrząstki leżące między kośćmi i pełniące funkcję amortyzatorów, kaletki maziowe – torebki wypełnione mazią niwelującą tarcie, tak żeby ruch stawów odbywał się gładko i bezboleśnie. Na zewnątrz dodatkowo trzymają całość w ryzach więzadła stawowe, choć jako się rzekło, stawy mamy różne i różnie te wszystkie elementy mogą wyglądać. I tak jak wielu z nas wie z autopsji, w każdym ze stawów ma się co zepsuć. A kiedy w stawie zaczyna „piszczeć”, nie jest dobrze.
Chrząstka specjalnej troski
Stawy „zużywają się” z wiekiem w sposób naturalny. Ciągle jednak przybywa coraz młodszych ludzi, którzy skarżą się na choroby zwyrodnieniowe stawów. Główną przyczyną tych dolegliwości jest zniszczenie chrząstki, która wyścieła wewnętrzną powierzchnię stawów. Tak jak wszystkie tkanki i komórki naszego organizmu, chrząstka również starzeje się: robi się coraz cieńsza, mniej sprężysta, bardziej sucha. A kiedy traci swoje właściwości, zaczynają się problemy – stawy przestają działać jak amortyzatory, kości nie poruszają się już tak gładko jak kiedyś, pojawia się ból. Przypadłości starszego wieku, można by rzec, naturalne. Na zniszczenie chrząstki mają też wpływ nadwaga, forsowne ćwiczenia (np. u sportowców), a także choroby i stres. Warto więc, póki czas, zadbać o dobrą kondycję stawów. Najlepszymi składnikami odżywczymi chrząstki są glukozamina i chondroityna, substancje, które razem z kolagenem utrzymują ją w dobrej kondycji. Niestety, właściwie nie znajdziemy ich w jedzeniu (stosunkowo najwięcej dostarczyłyby skorupiaki i małże, ale trudno sobie wyobrazić codzienną dietę bazującą na tych przysmakach). Pozostaje więc rozsądna suplementacja, i to rozpoczęta zawczasu, a nie wtedy, kiedy jedynym ratunkiem dla stawów jest już interwencja chirurga.
Urazy stawów
To znane wszystkim dobrze skręcenia i zwichnięcia – oba urazy dość, niestety, bolesne. Do skręcenia dochodzi, kiedy w wyniku gwałtownego ruchu dwie powierzchnie wewnątrz stawu przemieszczają się względem siebie. Kiedy skręcenie jest mocne, uszkodzona może zostać torebka stawowa, a nawet więzadła. Zwichnięcie to jak gdyby znacznie poważniejsza postać skręcenia: tu kości tracą całkiem styczność ze sobą, więzadła pękają, uszkodzone są naczynia krwionośne (masywne siniaki!), często rozrywa się torebka stawowa. Zwichnięty staw nie może się poruszać. Obie sytuacje wymagają oczywiście natychmiastowej interwencji lekarskiej, nie wolno samemu nastawiać stawów na siłę. Przy drobnym urazie, np. wykręceniu nogi w kostce – czyli w stawie skokowym – jeśli ból nie jest dokuczliwy i da się wstać o własnych siłach, wystarcza zazwyczaj zimny okład i odpoczynek z nogą wzniesioną ku górze
Choroby stawów
Czy będzie to reumatoidalne zapalenie stawów (RZS), zesztywniające zapalenie stawów kręgosłupa, łuszczycowe zapalenie stawów czy dolegliwości artretyczne – choroby stawów mają jeden wspólny mianownik: są bolesne i bardzo utrudniają życie, powodując ograniczenie możliwości ruchowych, czasem nawet do unieruchomienia włącznie. Niektórych nie da się uniknąć, bo się je po prostu dziedziczy. Inne pojawiają się, kiedy nas atakuje nasz własny organizm: to choroby autoimmunologiczne. Zawsze jednak można próbować odroczyć ich pojawienie się czy opóźnić rozwój. W równej mierze dotyczy to chorób przeciążeniowych, jak słynny – z racji nazwy – „łokieć tenisisty”, który nie jest chorobą wyłącznie sportowców, ale może dotykać wszystkich, którzy wykonują monotonne prace ręczne (nawet długotrwałe pisanie na klawiaturze komputera, przy nieprawidłowej pozycji ciała).
Czego nie lubią stawy
Stawy nie lubią monotonii i nadmiernego obciążenia. Choć ruch jako taki – jeśli urozmaicony – raczej posłuży zdrowym stawom, to warto pamiętać, żeby ich nie nadwyrężać. Trzeba się gimnastykować, nie szarżując specjalnie, a jeśli musimy przenosić jakieś ciężary, róbmy to z głową. Starajmy się obciążać równomiernie po obu stronach ciała, podnosząc coś ciężkiego z ziemi – uginajmy nogi w kolanach i nie pochylajmy się zanadto.
Wszystkim stawom szkodzi stres, powodujący długotrwałe napięcie mięśni, a także nieprawidłowa dieta i nadmierna ilość używek.
A co lubią
Jeśli chodzi o dietę, dla zdrowych stawów najlepsza jest ta, którą znamy jako śródziemnomorską: dużo warzyw, oliwy z oliwek plus zbawienne dla zdrowia ryby, mało tłuszczów zwierzęcych i tłustego nabiału. Ponieważ z powyższego wynika, że sami „pracujemy” na wiele naszych stawowych schorzeń, nie zapominajmy więc o zdrowym trybie życia.
Bożena Paciorek