Najbardziej niezdrowym posiłkiem, jaki można zjeść w amerykańskich fast foodach, nie jest hamburger z frytkami, lecz smażona ryba w panierce – wynika z testów laboratoryjnych przeprowadzonych przez prokonsumencką organizację pozarządową Center for Science in the Public Interest (CSPI).
Jedzenie ryb jest powszechnie uznawane za korzystne dla zdrowia, między innymi dlatego, że zawierają one duże ilości kwasów tłuszczowych omega-3, które ograniczają ryzyko wystąpienia chorób układu krążenia. Poszczególne gatunki ryb różnią się ich zawartością. Najbogatsze w kwasy omega-3 są sardynki i makrele. Mniej jest ich w mięsie śledzi, łososi i tuńczyków, jeszcze mniej zawiera ich pstrąg, a najmniej – dorsz.
Smażenie nie jest jednak najlepszym pomysłem na obróbkę termiczną ryb. O wiele bardziej korzystne jest gotowanie ich na parze lub w wodzie, grillowanie albo pieczenie.
Smażone ryby są zwykle panierowane, a panierka jak gąbka wchłania tłuszcz użyty do smażenia – jest to najczęściej wielokrotnie podgrzewany, utwardzany olej roślinny o wysokiej zawartości tłuszczów trans, uważanych za śmiertelnie groźne dla zdrowia.
Amerykańskie Towarzystwo Kardiologiczne (AHA) zaleca, żeby spożywać nie więcej niż 2 mg kwasów tłuszczowych trans. Tymczasem w jednej porcji panierowanej smażonej ryby może ich być nawet 15-krotnie więcej.
Źródła: LiveScience / Inquirer