Naukowcy z Medical College of Georgia (USA) próbują udoskonalić leczenie raka za pomocą roślinnego środka stosowanego w chińskiej medycynie.

Celastrol, pozyskiwany z roślin należących do rodziny dławiszowatych, jest od wieków używany w Chinach jako remedium na gorączkę, dreszcze, bóle stawów i stany zapalne. Naukowcy z Georgii podejrzewają, że środek ten może znaleźć zastosowanie także w leczeniu raka, ponieważ prawdopodobnie neutralizuje białko P23 niezbędne do wzrostu komórek rakowych.

P23 to jedno z wielu białek wspomagających białko szoku cieplnego (HSP90). Uczeni zaczynają zdawać sobie sprawę z możliwości kontroli chorób zapalnych, z rakiem włącznie, poprzez zahamowanie HSP90.

„Komórki nowotworowe potrzebują HSP90 bardziej niż zwykłe komórki, ponieważ mają tysiące mutacji – objaśnia dr Ahmed Chadli, biochemik z MCG. – By utrzymać aktywność zmutowanych białek, komórki rakowe przez cały czas wykorzystują białka opiekuńcze. Gdyby udało się nam wyłączyć białka szoku cieplnego, komórki rakowe stałyby się niestabilne, a w efekcie ginęłyby”.

Niestety, większość inhibitorów HSP90 nie działa selektywnie – wyłączają funkcjonowanie wszystkich białek aktywowanych przez HSP90, a nie tylko tych, które występują w określonym nowotworze.

Dr Chadli i członkowie jego zespołu uważają, że wyciąg z dławiszowatych jest kluczem do specyficzności, celuje bowiem w białka aktywowane HSP90 niezbędne do zamykania receptorów steroidowych.

„Celastrol sprawia, że białka tworzą włókienka i zbijają się razem, co powoduje ich dezaktywację. Zbite białka nie mogą wspomagać wzrostu komórek rakowych”– napisał dr Chadli w artykule opublikowanym w styczniowym numerze „The Journal of Biological Chemistry”.

Dr Chadli przewiduje dalsze badania, w których sprawdzi, jak na pacjentów cierpiących z powodu raka zadziałają silniejsze wyciągi z roślin dławiszowatych. Dzięki substancjom roślinnym komórki rakowe mogą stać się mniej oporne na leczenie, a to byłoby znakomitym dopełnieniem innych metod terapeutycznych.


Źródło: www.eurekalert.org