Z chirurgiem Krzysztofem Buckim z I Kliniki Chirurgii Ogólnej i Gastroenterologicznej Szpitala Uniwersyteckiego w Krakowie rozmawia Teresa Bętkowska.
„Przepuklina” (łac. hernia) nie jest nazwą jednej choroby. To określenie stanu, gdy narząd lub jego fragment przemieszcza się poza obręb prawidłowego występowania.
– Jakie objawy powinny zaniepokoić, gdy – zanim zgłosimy się do lekarza – sami podejrzewamy, że dokucza nam przepuklina?
– Przepuklina to nieprawidłowe przemieszczanie się narządów lub ich części poza jamę (na tej się tutaj skupmy) brzuszną, w której normalnie się znajdują. Kojarzy się ludziom zazwyczaj z okolicą pachwiny.
Jeżeli więc niepokój rzeczywiście dotyczy przepukliny pachwinowej, to na początek obrazują go uczucia pobolewania, nieokreślonego dyskomfortu w tej części ciała po wysiłku fizycznym, po silnym i uciążliwym kaszlu, po nasilonym parciu na stolec. Wzrost ciśnienia w jamie brzusznej powoduje później uwypuklenie albo guzek, który daje się już wyczuć palcami – choć może jeszcze znikać po naciśnięciu, a pojawiać się ponownie dopiero po zadziałaniu tłoczni brzusznej lub po zmianie pozycji z leżącej na stojącą. Owych sygnałów jednak nie wolno już lekceważyć! Bo im wrota (otwór, przez jaki zawartość jamy brzusznej przedostaje się w nieprawidłowe miejsce) przepukliny są mniejsze, tym większa jest szansa, że dojdzie do jej uwięźnięcia.
– Czyli...
– ...do niedrożności mechanicznej przewodu pokarmowego, do niedokrwienia jelit, a nawet do ich martwicy czy przedziurawienia.
– Rodzajów przepuklin brzusznych jest więcej. Pan jednak zwrócił szczególną uwagę na pachwinową. Dlaczego?
– Bo ta manifestuje się najczęściej (siedemdziesiąt procent) – zwłaszcza u mężczyzn, i to tych w starszym wieku. Na drugim miejscu jest przepuklina udowa – dwanaście procent. Na trzecim pępkowa – jedenaście procent.
– Statystyki mówią, że przepuklina to patologia, która występuje u około dwudziestu procent populacji...
– ...i rozpoznaje się ją u niektórych już we wczesnym dzieciństwie (są to przepukliny wrodzone). Choć znacznie częściej występuje u ludzi dorosłych, zwłaszcza tych w podeszłym wieku.
– Jakie są przyczyny tej dość powszechnej choroby?
– Nie wszystkie jeszcze znamy. Choć wiemy, że są miejsca w ciele człowieka, których konstrukcja z natury jest słabsza – do nich zalicza się m.in. okolice pępka. Wiemy też, że na pewno wielkie znaczenie ma degradacja włókien kolagenowych, które zanikają wraz z upływem lat człowieka, a tym samym osłabiają tkankę łączną; ta nie wytrzymuje wzmożonego ciśnienia, jakie jest w jamie brzusznej.
– Przepuklina pachwinowa częściej dotyka mężczyzn. Kobiety – co pewnie wynika z różnicy w anatomicznej budowie, a także z tego, że rodzą dzieci – zmagają się z przepukliną udową; dwadzieścia procent wszystkich przepuklin u pań, to właśnie te udowe...
– ...które występują też w okolicach kanału pachwinowego (ma on około czterech centymetrów długości) – z tym że są one umiejscowione pod więzadłem pachwinowym; ten rodzaj przepuklin ma mniejsze rozmiary, jest trudniejszy do rozpoznania. Bywa że pierwszym ich objawem jest uwięźnięcie.
– Spotkałam się z opinią, że o tych przepuklinach mawia się, iż są nawet... przekleństwem chirurgów, gdyż trudno je uchwycić, trudno jednoznacznie zdiagnozować. A skoro już mowa o lekarzach, to mówi się również, że przepuklina może być efektem ubocznym przeprowadzonego wcześniej zabiegu chirurgicznego.
– Zdarzają się przepukliny pooperacyjne – zwłaszcza u pacjentów wyniszczonych innymi chorobami lub tych, którzy wcześniej przeszli ciężki zabieg jamy brzusznej. W niektórych przypadkach dochodzi na przykład do wytworzenia się krwiaka, do ropienia ran albo do zerwania (na skutek gwałtownych napadów kaszlu czy niekontrolowanego dźwignięcia) szwów powięziowych. A to z kolei przyczynia się do rozejścia się blaszek powięziowych i do tego, że tworzą się wrota przepukliny. Jednym z przykładów przepuklin pooperacyjnych może być przepuklina okołopępkowa, która bywa często skutkiem nieprawidłowego gojenia się rany po operacji laparoskopowej. Dotyka to głównie osób otyłych, u których zaopatrzenie pępka po zabiegu mogło być utrudnione ze względu na dużą ilość tkanki tłuszczowej oraz łatwiejszą możliwość infekcji tkanki podskórnej.
– I co – tacy pacjenci znów wracają na stół operacyjny?!
– Zazwyczaj. Operacje przepuklin pooperacyjnych nie należą jednak do łatwych. Ani dla chirurga, ani dla pacjenta. Od tego pierwszego wymagają dokładnego wypreparowania przepukliny wraz z jej workiem i następnie zszycia tkanki, często z zastosowaniem siatki (najczęściej polipropylenowej). Od drugiego – aby przed zabiegiem zrzucił nadmiar kilogramów, uregulował – jeśli go to schorzenie dotyczy – cukrzycę.
– Coraz więcej zabiegów w szpitalach wykonuje się mniej inwazyjnymi metodami. W dobrych klinikach nawroty przepukliny po tych zabiegach niewiele przekraczają dwa procent.
– Laparoskopia, która minimalizuje cięcia powłok tkanki, zadomowiła się już w wielu szpitalach, choć nie we wszystkich. Nowoczesne metody terapii z użyciem laparoskopu wymagają bowiem doświadczonego chirurga, także wysokiej jakości sprzętu operacyjnego; leczenie operacyjne – mówiąc w największym skrócie – polega na odprowadzeniu zawartości worka przepuklinowego do jamy otrzewnej i zaopatrzeniu wrót przepukliny (zwiniętą, cieniuteńką, bardzo mocną siatkę wprowadza się do brzucha, kładzie na jelita i tam ją rozwija, następnie przytwierdza do wewnętrznej powierzchni powłok za pomocą specjalnych zaczepów). Do każdego pacjenta – co ważne – trzeba jednak podejść indywidualnie, określić sprzyjający mu rodzaj zabiegu i znieczulenia.
– Czy noszenie odpowiedniego gorsetu lub pasów może chorego ustrzec przed operacją?
– Raczej nie. Chociaż może się zdarzyć tak, że człowiek jest obciążony schorzeniami dodatkowymi, w stanie, który nie pozwala na znieczulenie i przeprowadzenie zabiegu chirurgicznego; gdy przepuklina nie zagraża jego życiu, wówczas stosuje się różnego rodzaju pasy uciskowe, peloty, które będą starały się utrzymać zawartość przepukliny w jamie brzusznej.
– Odwlekanie wizyty u lekarza, a później terminu operacji może być niebezpieczne?
– W przypadkach, gdy dochodzi do uwięźnięcia przepukliny, nawet bardzo! Dlatego że jelito bądź inna tkanka wejdzie do kanału pachwinowego (zostańmy tu przy przepuklinie pachwinowej), może dojść do skrętu jelita, do zamknięcia naczyń doprowadzających krew – co może spowodować martwicę ściany jelita, perforację z następowym zapaleniem otrzewnej.
– Czy przepuklina może się samoistnie wycofać?
– Ani nie może się sama wycofać, ani zmniejszyć. Ludziom często tak się wydaje, gdyż początkowo jej zawartość łatwo – przy zmianie pozycji ciała – powraca do jamy brzusznej. Tyle że z biegiem czasu przepuklina się powiększa. W rezultacie może dojść do jej uwięźnięcia, do rozmaitych powikłań.
– Wysiłek fizyczny, jak na przykład gwałtowne podźwignięcie jakiegoś przedmiotu, ma wpływ na powstanie przepuklin, o jakich tu rozmawiamy?
– Podnosząc coś, uruchamiamy tłocznię brzucha, zwiększa się ciśnienie w jamie brzusznej i w miejscu zmniejszonej oporności może powstać przepuklina. Czasem przepuklina już istnieje w jakimś początkowym stadium – tyle że chory o niej jeszcze nie wie i nie wie również o tym, że w jakimś miejscu może mieć osłabioną tkankę. Dopiero to podźwignięcie daje wyraźniejszy sygnał – na przykład uszkodzeniem tylnej ściany kanału pachwinowego albo jakimś innym charakterystycznym objawem.
Ważne jest, aby nie podnosić przedmiotów, schylając się do przodu, tylko kucnąć, podnosić ciężar mięśniami nóg! Notabene przy okazji odbarczamy kręgosłup – co wyjdzie nam tylko na dobre.
– Przepuklina – co pan dowiódł – to nie defekt kosmetyczny, a choroba, której nie wolno lekceważyć, którą koniecznie należy leczyć. Komu ona zagraża najbardziej?
– Ludziom o dużej nadwadze – i tym, którzy mają problemy z zaparciami lub cierpią na przewlekłe choroby oskrzelowo-płucne. Także tym, którzy wykonują ciężką pracę fizyczną – dźwigają setki kilogramów dziennie w hipermarketach czy innych magazynach; jeszcze kobietom w ciąży oraz mężczyznom, którzy mają kłopoty z oddawaniem moczu z powodu przerostu prostaty. Przepuklina może też powstać w bliznach pooperacyjnych.
– Jak się stwierdza tę patologię?
– Najczęściej: fizykalnie, w różnych pozycjach – jak chory stoi, jak leży na wznak, rzadziej na lewym czy prawym boku. Wtedy przepuklina oraz jej wrota są wyczuwalne pod palcami, choć – jak mówiłem wcześniej – nie zawsze.