Szczepionka mRNA działająca na podobnej zasadzie jak szczepionka przeciwko Covid-19 może zapobiegać boreliozie i innym chorobom przenoszonym przez kleszcze – sugerują obiecujące wyniki badań na zwierzętach przeprowadzone w USA.
Szczepionka stanowi spore novum, bo będzie wymierzona nie w patogen, bakterię Borrelia burgdorferi, lecz w wektor, który ją przenosi, czyli w kleszcza, a jeszcze dokładniej – w składniki jego śliny. Ślina kleszcza zawiera bowiem czynniki pomagające przenosić patogen i już wcześniej myślano o tym, by to na nie ukierunkować szczepionkę. Jednak potrzebne do tego białka okazały się bardzo trudne do wytworzenia wwarunkach laboratoryjnych.
– Tymczasem piękno szczepionki mRNA polega na tym, że nie musisz wytwarzać białka, bo organizm robi to za ciebie – mówi prof. Erol Fikrig z Yale School of Medicine, pracujący nad tym nowatorskim projektem. – Ten mechanizm aż prosi się o to, by wykorzystać go przeciwko kleszczom.
Na razie szczepionka mRNA podawana świnkom morskim zmienia kolor śladów ukąszeń kleszcza na czerwony i powoduje lokalny stan zapalny. Przez to kleszcze źle się odżywiają i wcześnie odpadają od skóry, dzięki czemu nie przenoszą bakterii wywołującej boreliozę. Naukowcy uważają, że jest spora szansa, iż szczepionka w taki sam sposób będzie działać u ludzi.
To ważne, ponieważ Borellia burgdorferi rzadko przenosi się z kleszcza na człowieka przed upływem 36 godzin. Wczesne odpadanie kleszcza, wymuszone reakcją żywiciela (człowieka) na ślinę kleszcza, może więc blokować transmisję patogenu, a przez to zapobiegać pojawieniu się choroby.
Według prof. Fikriga będzie to pierwsza przeznaczona dla ludzi szczepionka przeciwko chorobie zakaźnej, która nie jest ukierunkowana na patogen, lecz na jego wektor.