Lekarze często proszą swoich pacjentów o „pokazanie języka”. Wygląd tego organu może zdradzać oznaki choroby, które w połączeniu z innymi symptomami, takimi jak kaszel, gorączka, ból głowy czy zaburzona praca jelit pomogą lekarzowi postawić diagnozę.
Osobom mieszkającym w oddaleniu od rejonów miejskich, które mają utrudniony dostęp do lekarza, naprzeciw wychodzi nowy system ocenienia stanu zdrowia, który pozwala na postawienie diagnozy dzięki połączeniu opisywanych objawów i analizy wyglądu ich języka.
Naukowcy z Indii stworzyli sposób, który pozwala na wstępne zdiagnozowanie na podstawie odpowiedzi na proste pytania wyświetlające się na ekranie oraz cyfrowego zdjęcia języka pacjenta. Następnie chory może szukać porady u specjalisty, jeżeli zachodzi taka konieczność. Na zdjęciach widać zmianę koloru, tekstury, kształtu i rozmiaru języka, a także inne parametry, które mogą mieć związek z chorobą.
Gładkość i mięsistość języka mogą być oznaką braku witaminy B12, żelaza, kwasu foliowego czy też anemii. Ciemny kolor może oznaczać zagrzybienie występujące u osób z wirusem HIV lub korzystających z długotrwałego leczenia antybiotykami. Podłużne bruzdy na języku są jednym z objawów syfilisu, a wrzody mogą być na przykład spowodowane chorobą Leśniowskiego-Crohna lub zapaleniem okrężnicy. System nie opiera się jednak wyłącznie na wyglądzie języka – ważną funkcję pełnią mechanizmy identyfikacyjne, umożliwiające stwierdzenie na podstawie objawów, czy pacjent nie jest po prostu przeziębiony, nie cierpi na grypę, zapalenie oskrzeli, bakteryjną infekcję gardła, zapalenie zatok, alergię, astmę, odmę płucną, zatrucie pokarmowe czy zapalenie uchyłków.
Aktualnie system umożliwia diagnozowanie 14 różnych schorzeń, ale hinduscy naukowcy zamierzają zwiększyć jego możliwości poprzez dodanie opcji analizy obrazu oka.
Źródło: www.sciencedaily.com