Naukowcy z uniwersytetu w Montrealu przebadali dane statystyczne dotyczące Kanadyjczyków i wydali wyrok: za otyłość częściowo odpowiedzialna jest praca za biurkiem. Swoje odkrycie opublikowali w internetowym wydaniu „Preventive Medicine”.
Grupa uniwersyteckich badaczy zastanawiała się, jak wytłumaczyć nieustający od 30 lat wzrost otyłości, skoro obecnie ludzie lepiej i zdrowiej się odżywiają, więcej ćwiczą i zdają sobie sprawę z wpływiu zdrowego stylu życia na ich samopoczucie.
– Mam hipotezę, która łączy z tym pełnym sprzeczności fenomenem nasze życie zawodowe – mówi jeden z montrealskich naukowców, Carl-Étienne Juneau.
Od roku 1978 do 2004 wskaźnik otyłości podskoczył o 10 procent. Zdaniem Juneau i jego zespołu to wina braku aktywności fizycznej wiążąca się z siedzeniem za biurkiem. Jak to naprawić? Połączyć sport z pracą, np. spacerować podczas przerwy na kawę lub lunch, a nawet spotkań roboczych, czy też korzystać ze schodów zamiast z windy.
Są chętni?
Źródło: eurekalert.org