Orzechy – suche niepękające owoce jednonasienne o zdrewniałej łupinie. Prażone, solone, w miodzie, czekoladzie lub w papryce, albo sauté – prosto z łupiny. Zwłaszcza te ostatnie powinny stanowić składnik codziennej zdrowej diety, bowiem są jednym z najbogatszych źródeł antyoksydantów: witaminy E, selenu (najwięcej go jest w orzechach brazylijskich), tiaminy (witamina B1) i niacyny (witamina PP). Są ponadto dobrym źródłem błonnika, łatwo przyswajalnego białka i nienasyconych kwasów tłuszczowych, które minimalizują zagrożenie atakiem serca i chorobą naczyń wieńcowych.
Orzechy zajmują czołowe miejsce wśród pokarmów zapobiegającym chorobom serca. Poza tym regulują poziom cukru we krwi, pobudzają pracę mózgu i łagodzą stany depresyjne.
Jedyną wadą orzechów jest ich wysoka kaloryczność (100 g orzechów laskowych to 640 kcal, pistacjowych – 590, włoskich – 645). Dietetycy uważają, że ok. 30 g orzechów dziennie jest porcją w znacznym stopniu korzystnie działającą na pracę serca (tłuszcz, zawarty w orzechach to tłuszcz „jednonienasycony”, mający zdolność obniżania poziomu cholesterolu), a jednocześnie nie wpłyną na przyrost masy ciała.
Migdały i orzeszki ziemne zawierają sporo boru, pierwiastka powodującego wzrost poziomu estrogenów, co ma istotne znaczenie zwłaszcza dla kobiet po menopauzie.
Medycyna naturalna w leczeniu różnych schorzeń poleca napar z liści orzecha włoskiego m.in. przy kłopotach z trawieniem.
Migdały, orzechy brazylijskie, laskowe, ziemne, pekanowe i włoskie zawierają argininę – aminokwas, mający silne właściwości rozszerzające naczynia krwionośne i hamujący agregację płytek krwi.
Ale arginina to także pożywka dla wirusów opryszczki. Osoby ze skłonnością do opryszczki powinny więc ograniczyć spożycie orzechów.
KK