Każdy z nas uwielbia zapach świeżo upieczonego chleba i jego pięknie przyrumienioną skórkę. Nasze kubki smakowe są też bardzo wrażliwe na smak kawy, ciasteczek czy frytek. Jak się okazuje, te wspaniałości mogą zawierać akrylamid – truciznę, która nie jest obojętna dla naszego zdrowia.
Akrylamid jest obecny w takich produktach, jak zupki, orzechy, produkty zbożowe, suszone owoce, smażone ziemniaki, kawa czy czekolada. Dostarczają one aż 40 procent kalorii spożywanych przez statystycznego Amerykanina. W 2002 roku badania naukowe prowadzone przez szwedzkich naukowców dowiodły, iż w produktach zawierających skrobię i poddanych procesowi smażenia, pieczenia lub grillowania występowała podwyższona zawartość akrylamidu. Może on powodować wiele zniszczeń w organizmie człowieka, między innymi uszkadzać komórki mózgowe lub przyczyniać się do pojawienia się raka.
Jak powstaje akrylamid?
Akrylamid to związek chemiczny powstający podczas przygotowywania i przetwarzania niektórych produktów żywnościowych. W czasie ich ogrzewania dochodzi do reakcji chemicznej (zwanej reakcją Maillarda), która prowadzi do brązowienia (zrumienienia), a w konsekwencji do nadania produktom odpowiedniego zapachu oraz smaku. Zachodzi ona między cukrami redukującymi (glukoza, frukoza i laktoza) a aminokwasami (białka). Jej efektem ubocznym jest właśnie akrylamid. O tym, w jakim stężeniu się on wytworzy, decyduje rodzaj produktu, czas ogrzewania i temperatura.
Przekształceniu w akrylamid łatwo ulega również aminokwas zwany kwasem asparaginowym (dzięki podobnej strukturze chemicznej) w wyniku reakcji Maillarda.
Gdzie się znajduje?
Akrylamid najczęściej można znaleźć w produktach, które były długo poddawane obróbce cieplnej, takiej jak smażenie lub pieczenie. Temperatura optymalna do powstania tej niebezpiecznej substancji to 180°C. Akrylamid jest obecny między innymi w kawie, czekoladzie, płatkach kukurydzianych, chipsach, frytkach, pieczywie chrupkim, krakersach, ciastkach, herbatnikach, płatkach śniadaniowych, chrupkach ziemniaczanych, paluszkach, chlebie oraz tostach. Wykryto go również w niektórych rodzajach pieczonych orzechów, a nawet w suszonych owocach.
Szczególną uwagę należy zwrócić na produkty zawierające skrobię i aminokwas asparaginę. Wydłużony proces smażenia lub pieczenia wyraźnie zwiększa w nich ilość tego związku chemicznego. Na szczęście jest też dobra wiadomość – w pożywieniu gotowanym oraz gotowanym na parze w temperaturze poniżej 100°C nie wykryto obecności akrylamidu.
Jak unikać nadmiaru akrylamidu?
Naukowcy wciąż poszukują najlepszej metody zmniejszenia stężenia akrylamidu w produktach spożywczych. Biotechnologia odgrywa w tych poszukiwaniach istotną rolę, gdyż na przykład dzięki metodom modyfikacji genetycznej można wyhodować ziemniaki zawierające znacznie mniejsze ilości cukrów prostych.
Jednak do czasu, aż nauka nie znajdzie skutecznego środka zmniejszającego obecność akrylamidu w produktach spożywczych, powinniśmy sami zadbać o nasze zdrowie i ograniczyć ilość pożywienia zawierającego ten toksyczny związek. Nie należy również dopuszczać, by podczas smażenia produkty brązowiały, bo nie dość, że zawierają one ogromne ilości akrylamidu, to dodatkowo posiadają tłuszcze typu trans, zwiększające ryzyko występowania chorób serca i układu krążenia.
Oczywiście trzeba mieć świadomość, że zjedzenie paczki chipsów czy niewielkiej porcji frytek od czasu do czasu nikomu nie powinno zaszkodzić. Musimy jednak uważać, by te produkty nie znalazły stałego miejsca w codziennym jadłospisie, zwłaszcza dzieci i młodzieży.
Badania oraz zalecenia WHO
W 2007 roku opublikowano wnioski z przeprowadzonych badań laboratoryjnych, z których wynika, że akrylamid obecny w żywności może być czynnikiem rakotwórczym, a podgrzewanie żywności może prowadzić do wytwarzania się także innych substancji, nieobojętnych dla zdrowia.
Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) zaleca umiar w spożywaniu żywności wymagającej ogrzewania w wysokich temperaturach. Natomiast Amerykańska Agencja ds. Żywności i Leków (FDA) proponuje stosowanie diety opartej na żywności ubogiej w tłuszcze (trans i nasycone). Są to między innymi produkty z pełnego ziarna oraz warzywa i owoce bogate w błonnik.