W nocy, w czasie snu, należy unikać światła. Nawet tak przytłumionego, jakie daje smartfom, czy telewizor w stanie czuwania. Sen w pomieszczeniu z przytłumionym światłem może zwiększać prawdopodobieństwo wystąpienia raka, a jeśli ktoś już ma nowotwór, potęguje możliwość wystąpienia przerzutu.
Wynika to z badań przeprowadzonych przez naukowców z Tulane University w Nowym Orleanie. Ich wyniki zostały zaprezentowane podczas dorocznego zjazdu Towarzystwa Endokrynologicznego (ENDO 2019), który odbył się w marcu 2019 r. w Nowym Orleanie.
Badania przeprowadzono na myszach, będących nośnikami raka piersi. Zwierzęta przez 12 godzin dziennie przebywały w dobrze oświetlonych pomieszczeniach. Następnie jedną grupę gryzoni przez kolejne 12 godzin trzymano w ciemności, przez co w ich organizmach wytwarzany był wysoki poziom melatoniny. Natomiast druga grupa przebywała przez ten czas w pomieszczeniach o przygaszonym świetle (o jasności porównywalnej z tą, którą emituje telewizor w stanie czuwania, czy smartfon), co hamowało produkcję melatoniny.
W wyniku eksperymentu zaobserwowano, że myszy, które w nocy nie przebywały w kompletnych ciemnościach, miały znacznie większe guzy i więcej uszkodzeń kości w wyniku, przerzutów, niż te, które przebywały w całkowitych ciemnościach. Rezultaty te pokazują, że bardzo istotne jest zapewnienie produkcji melatoniny w nocy i że ma to wpływ na rozwój choroby nowotworowej i zapobieganie przerzutom.
– Niestety, wiele pacjentek ma kontakt z przygaszonym światłem w nocy (w wyniku bezsenności, stresu, korzystania ze smartfonów, czy oglądania w nocy telewizji) – mówi dr Muralidharan Anbalang, autor tych badań. – Natomiast nasz eksperyment pokazuje, że powinny tego unikać.