Medycyna chińska to skarbnica wiedzy, możliwości, działanie tysięcy preparatów roślinnych, zwierzęcych i mineralnych, dotąd albo słabo, albo też wcale niepoznanych, a stosowanych u milionów ludzi z zadowalającym skutkiem według doświadczenia i wiedzy lekarzy oraz doktryny trwającej od setek lat w niezmienionej formie. Główną zasadą, jaką rządzi się medycyna Kraju Środka, jak też elementem mentalności Chińczyków jest postrzeganie świata dwubiegunowo, tzn. wszystko, co nas otacza, łączy się z przeciwstawnie istniejącymi energiami.
Są nimi: aktywny, wysoki, jasny, suchy, gwałtowny, gorący, kreatywny biegun męski, noszący nazwę jang oraz pasywny, niski, ciemny, wilgotny, spokojny, pasywny żeński biegun jin. Wszystko, co nas otacza, poczynając od najwyższych gór, a kończąc na glonach i najmniejszych żyjątkach, stanowi ich wzajemną kombinację. W warunkach zdrowia czynniki jang i jin w harmonijny sposób przepływają przez określone części ciała, przenikając wzdłuż meridianów, swoistych południków, zwanych również kanałami energetycznymi. W związku z tym energia przeciwstawieństw przechodzi swobodnie przez wszystkie czynności ciała. I tak np. brzuch, wątroba, śledziona, serce, płuca, nerki są w systemie jang, zaś żołądek, jelita, żółć i pęcherz w systemie jin.
Według wierzeń Chińczyków zaburzenia „ducha świata”, czyli energii kosmicznej, powodują zakłócenia prawidłowej współpracy czynników energetycznych, co powoduje przewagę jednego z biegunów, zakłócenie prawidłowych proporcji, a w ostatecznym wyniku chorobę jednostki lub w skali masowej nawet epidemię. Doktryna głosi, że przemiana jang i jin jest stała, nieskończona, co daje Chińczykom ich własne unikatowe postrzeganie świata. Z jednej strony jako całości, zaś z drugiej jako ciągłości istnienia energii. Tym samym nieśmiertelność natury, z jej rytmem gry przeciwieństw, odnosi się tak samo do kategorii fizycznych, jak i psychicznych, a także społecznych. W myśl takiej teorii – do której obecnie przychylają się prądy nowoczesnej fizyki – istota materii ma charakter falowy. I tak jang zawiera idee materializujące się, jin nihilizujące. Lecz jedno nieustannie tkwi w drugim i gra przeciwieństw trwa wiecznie. Tak samo w całym wszechświecie, jak i w człowieku. To odpowiada wielu teoriom o zgodności makrokosmosu i jednostki ludzkiej.
Teorię przeciwieństw Chińczycy łączą z wpływami żywiołów, które względem siebie dają tysiące kombinacji, jak też z geomancją, astrologią i... magią. Według kompleksu tych wierzeń każdy człowiek z chwilą narodzin zostaje trwale naznaczony wpływami kosmicznymi, ziemskimi, oddziaływaniem miejsca, rodzajem energii przekazanej od rodziców, jak i grą przeciwstawnych biegunów jang i jin. Z tych powodów każda jednostka ludzka jest unikalna, gdyż stanowi niepowtarzalną formę energii. Tymczasem osoby obdarzone talentem odbioru harmonii świata i umiejętnością odczytu przejawów zdrowia i choroby, jak i osoby znające świętą księgę wróżbiarską „I Cing”, potrafią na podstawie siły swojego talentu rozwiązywać każdy problem zdrowia fizycznego i psychicznego, tak samo dobrze u noworodka, jak i u starca.
Aby wyregulować grę przeciwności i wpływów żywiołów na zdrowie, chińscy lekarze używają po dziś dzień narzędzi i metod, z których wiele – z naszego punktu widzenia – wydaje się być nieracjonalnymi.
Dr n. med. Michał Wysoczański