Jest kilka szczegółów (prócz tych oczywistych...), które u kobiet funkcjonują inaczej niż u mężczyzn. Mowa między innymi o węchu, skłonności do płaczu czy odporności na ból i alkohol. Oto kilka faktów, których panie być może nie wiedzą o swoim organizmie.

 

Kobiety płaczą więcej, bo tak są zaprogramowane. Tak przynajmniej twierdzi William H. Frey II, neurobiolog i autor książki „Płacz. Tajemnica łez” („Crying. The Mystery of Tears”). Obliczył on, że kobiety płaczą 5,3 raza w miesiącu, a mężczyźni – 1,4 raza. Nie wynika to tylko z tego, że społeczeństwo bardziej przywykło do widoku łkającej kobiety. Zdaniem Freya, jest to wina między innymi innej budowy gruczołów łzowych kobiet (podobno są większe – potwierdzają to niektóre wcześniejsze badania). Poza tym funkcjonowanie tych gruczołów reguluje prolaktyna, hormon odpowiedzialny między innymi za laktację. Frey pisze, że kiedy kobiety osiągają pełnoletność, mają o 50–60 procent wyższy poziom prolaktyny niż mężczyźni. Wszystko jasne...?

Reklama

 

Wrażliwość na ból

Powszechnie uważa się, że to kobiety są bardziej wytrzymałe na ból, a panowie opadają z sił przy pierwszych oznakach przeziębienia. Ale na początku ubiegłego roku przeprowadzono obszerne badania, które wykazały, że w przypadku konkretnych zdrowotnych problemów, takich jak na przykład choroba zakaźna, to kobiety częściej uskarżają się na ból. Naukowcy z Uniwersytetu Stanforda dowiedli, że to kobiety odczuwają ból intensywniej. Jak to wytłumaczyć? Jedną z przyczyn różnic może być poziom estrogenów. To grupa hormonów płciowych, nazywanych hormonami żeńskimi, które – w niektórych dniach cyklu menstruacyjnego, kiedy ich poziom jest wysoki – pomagają złagodzić odczuwanie bólu. Kiedy poziom estrogenów spada, zwiększa się wrażliwość na ból.

 

Alkohol

Panie inaczej wchłaniają alkohol, inaczej go trawią i trochę gorzej się czują nazajutrz. Dlaczego? Mają mniej aktywny enzym żołądkowy, który pomaga w metabolizmie alkoholu. Na dodatek przed miesiączką upijają się szybciej z powodu silnego działania estrogenów.

Po wypiciu tej samej ilości trunku, co mężczyzna, kobieta ma wyższą zawartość alkoholu we krwi. Dlaczego? W jej ciele jest mniej wody, a więcej tłuszczu niż u panów, więc szybciej odczuwa skutki picia. Alkohol rozpuszcza się bowiem w wodzie i dlatego panowie mogą wypić więcej.

 

Zapachy

I kobiety, i mężczyźni mają równie czuły węch. Jednak to panie mogą się nauczyć wykrywać nawet najdelikatniejsze zapachy. Tak przynajmniej twierdzi doktor Pamela Dalton z Monell Chemical Senses Center w Filadelfii. Z jej badań wynika, że kobiety w wieku rozrodczym posiadają niezwykłą umiejętność wyczuwania niektórych znanych im zapachów, nawet jeśli występują one w minimalnych dawkach. Panie są w stanie go wychwycić, nawet jeśli wyczuwalna jest tylko jedna tysięczna właściwego koncentratu danej woni, mniej więcej po miesiącu od pierwszego z nią kontaktu. Zdaniem Dalton jest to zasługa hormonów. Dziewczynki w wieku 11–12 lat i kobiety w wieku pomenopauzalnym nie wykazywały tej zdolności.

 

Źródło: Huffingtonpost.com