Depresja niszczy związki intymne. Osoba, która cierpi z powodu depresji, może być zamknięta w sobie, przesadnie wymagająca, a nawet wroga – i często niewiele daje od siebie. Depresja odsuwa partnerów od siebie. Schorzenie to sprawia, że tracimy zdolność do dostrzegania uczuć i myśli innych osób. Osłabia „empatyczną dokładność”, co z kolei może pogłębić wyobcowanie i samą depresję.

 

Troje naukowców z Izraela – Reuma Gadassi, Nilly Mor oraz Eshkol Rafaeli – chcieli lepiej zrozumieć tę dynamikę w związkach. Uzyskali zaskakujące wyniki:

– Mamy tu do czynienia z oddziaływaniem partnera – tłumaczy psycholog Gadassi. – Kobieca depresja burzy ocenę empatyczną u kobiet, ale również ma wpływ na tę ocenę u partnera. Negatywny wpływ.

W badaniu wzięło udział 50 heteroseksualnych par, które żyły ze sobą w małżeństwie lub w wolnym związku przez średnio 5 lat. Pierwszy etap badania polegał na wypełnieniu kwestionariusza w celu ustalenia poziomu depresji badanych. Następnie przetestowano ich percepcję interpersonalną zarówno w warunkach laboratoryjnych, jak i w codziennym życiu.

W laboratorium każda para odbyła 12-minutową rozmowę, która była nagrywana. Najpierw jedna z osób prosiła drugą o pomoc, a po 6 minutach role się odwracały – osoba, która potrzebowała pomocy, stawała się pomagającą. Po 12 minutach każda z osób indywidualnie oglądała nagranie oraz sporządzała notatki dotyczące uczuć i przemyśleń na temat partnera i własnej osoby. Notatki te były czytane i ocenione przez naukowców.

Reklama

 

W drugiej części eksperymentu każdy z jego uczestników został poproszony o prowadzenie dziennika (jeden wpis dziennie przez 21 dni). Należało się odnieść do zapisanych na liście negatywnych i pozytywnych uczuć dotyczących związku, zarówno pod kątem własnej osoby, jak i osoby partnera (w skali 1–5). Wpisy te podlegały ocenie „empatycznej dokładności”.

Na podstawie danych z obu części eksperymentu naukowcy stwierdzili, że im większa depresja została stwierdzona u partnerki, tym mniej dokładnie odczytywała ona uczucia swojego partnera. Depresja u mężczyzn nie miała wpływu na ich „empatyczną dokładność” – co jednak nie sugeruje, że smutek mężczyzny nie ma wpływu na związek.

– Jest to jednak inny rodzaj wpływu – mówi Gadassi.

Najbardziej zaskakujące odkrycia dotyczą codziennych zapisków dokonywanych przez uczestników eksperymentu. Gdy kobiety miały kiepski nastrój, a ich wrażliwość była stępiona, partnerzy również stawali się mniej empatyczni. Dlatego – gdy depresja dotyka kobiet – ich związek cierpi bardziej.

Wnioski z tego eksperymentu są dość ważne – mówią, że nie da się zrozumieć depresji, nie biorąc pod uwagę płci pacjenta. Nie można również leczyć depresji indywidualnie, jeżeli kobieta, która cierpi z jej powodu, żyje w stałym związku. Terapii należy poddać obu partnerów.

 

Źródło: Physorg.com