Nadeszła jesień, do szkół powrócili uczniowie, a wraz z początkiem nauki zaczną się kolejne epidemie grypy, przychodnie wypełnią się kolejkami osób kaszlących i pociągających nosem. Jest jednak kilka prostych zasad, które pozwolą dzieciakom długo cieszyć się zdrowiem i uniknąć infekcji. Wskazówek rodzicom i ich pociechom udzielił znany amerykański pediatra William Sears, autor ponad 40 książek o tym, jak dbać o najmłodszych.
A oto jego sugestie.
Rzadziej chorują i lepiej radzą sobie w szkole dzieci, które podczas pierwszego posiłku spożywają białko, dużo węglowodanów z zawartością błonnika, tłuszcze omega-3 i minerały takie jak wapń i żelazo.
Należy pamiętać o myciu rąk. Według badań aż 80 procent chorób zakaźnych rozprzestrzenia się poprzez zarazki znajdujące się na naszych dłoniach. Jeśli nie mamy mydła, korzystajmy z wilgotnych chusteczek antybakteryjnych.
W codziennym menu powinno się znaleźć dużo owoców, warzyw, owoców morza i jogurtów. W ten sposób zwiększymy odporność organizmu.
Zarazki często osadzają się w nosie i w zatokach, dlatego warto mieć w domu sól morską w sprayu lub inhalator do codziennej higieny nosa.
Nie zapominajmy także, że siedzenie w domu przed telewizorem lub komputerem nie służy młodym organizmom. Aktywność na świeżym powietrzu mobilizuje do działania nasz system odpornościowy i poprawia nastrój.
Źródło: news-medical.net