Uzależnienie od Internetu może zmieniać strukturę mózgu, podobnie jak kokaina czy alkohol. Zauważyli to naukowcy z Chińskiej Akademii Nauk, a wyniki ich pracy opublikowało pismo „Public Library of Science One”.
Badacze porównali skany mózgu młodych ludzi uzależnionych od Internetu ze skanami mózgu ich rówieśników, którzy kontrolują swoje wirtualne kontakty, i odkryli, że mózgi osób z internetowym nałogiem miały uszkodzone włókna istoty białej odpowiedzialne za przetwarzanie emocji, uwagę wykonawczą i podejmowanie decyzji.
Naukowcy twierdzą, że ich badanie może pomóc przy tworzeniu właściwej kuracji dla osób uzależnionych od Internetu, chociaż przyznają, że nie mają dowodów na to, iż zmiany w mózgowiu tych pacjentów są właśnie wynikiem uzależnienia.
To kolejny dowód na to, że technika wyrządza nam podobną krzywdę, jak substancje uzależniające czy alkohol. Grupa badawcza z Uniwersytetu w Worcesters odkryła niedawno, że użytkownicy smartfonów są tak uzależnieni od otrzymywania kolejnych SMS-ów, że odczuwają wibracje sygnalizujące nową wiadomość nawet wtedy, kiedy jej nie otrzymali.
Henrietta Bowden Jones, psychiatra z londyńskiego Imperial College, tak skomentowała te rewelacje:
– Większość osób uzależnionych od Internetu to gracze – spędzają długie godziny, odgrywając różne role w rozmaitych grach i lekceważąc przy okazji inne zobowiązania. Widziałam już, jak ludzie zaczynali opuszczać zajęcia na uniwersytecie, nie zdobywali stopni naukowych, rozpadały się ich małżeństwa, ponieważ nie potrafili nawiązać żadnej więzi emocjonalnej poza grą. Kiedy ktoś mówi ci, że nie spał całą noc, bo spędził 14 godzin na graniu, a poprzedniej nocy robił to samo i nie mógł przestać, chociaż próbował, to znaczy, że ma problem.
Źródło: telegraph.co.uk