Męska sprawa.
Na ulotkach propagujących badania gruczołu krokowego, zwanego też prostatą lub sterczem, umieszczono pytanie skierowane do pań: „Czy wiesz co Twój mąż robi w nocy?” Jeśli odpowiedź brzmi, że kilkakrotnie chodzi do toalety, to już sygnał, że z prostatą dzieje się coś złego. Nie musi to, oczywiście, oznaczać nowotworu złośliwego, lecz łagodny przerost stercza.
Jest to kłopotliwe schorzenie, na które cierpi 2 miliony mężczyzn w Polsce – połowa w wieku powyżej 60 lat i 90 proc. powyżej 70-80 roku życia. Niestety, tylko 25 proc. panów po pięćdziesiątce poddaje się leczeniu, które na ogół sprowadza się do terapii zachowawczej. Operacji z powodu tej choroby wymaga co trzeci mężczyzna po sześćdziesiątce.
Wstydliwe kłopoty
– Zgodnie z obowiązującą medyczną terminologią należy mówić nie o przeroście, lecz o rozroście – łagodnym rozroście stercza albo gruczołu krokowego – wyjaśnia prof. dr hab. Kazimierz Krajka, kierownik Kliniki Urologii Akademii Medycznej w Gdańsku. – Dochodzi do niego wskutek obniżenia poziomu męskiego hormonu, testosteronu, zmian hormonalnych zachodzących w organizmie mężczyzn po 50. roku życia i starszych. W miarę upływu czasu, część gruczołu, tzw. strefa pośrednia, ulega rozrostowi, powiększa się i stopniowo zaczyna spychać pozostałe części stercza niejako na obwód. To powoduje ich zanikanie. Część ulegająca rozrostowi jest bardziej spoista, twardsza, co powoduje ucisk i zanik pozostałej części, a także ucisk na cewkę moczową, która przebiega przez środek gruczołu krokowego. Wskutek tego w fazie początkowej pojawiają się objawy podrażnienia szyi pęcherza. W nowej nomenklaturze nazywa się to objawami z wypełniania pęcherza. Pacjent zaczyna odczuwać naglące silne parcie na mocz, nieuzasadnione stopniem wypełnienia pęcherza. Dolegliwość jest odczuwana w momencie gromadzenia się moczu w pęcherzu. Mężczyzna jest zmuszony do natychmiastowego oddania moczu. Jeśli tego nie zrobi, to w krańcowych przypadkach może dojść do popuszczenia i zmoczenia.
Drugim objawem fazy podrażnienia jest częstomocz w ciągu dnia – oddawanie moczu następuje częściej niż co dwie godziny i za każdym razem ma uczucie niepełnego opróżnienia pęcherza. Charakterystyczne jest również to, że ta sytuacja powtarza się nocą i to niezależnie od tego, ile płynów wypije przed snem. Kilkakrotnie w ciągu nocy budzi się z powodu parcia na pęcherz.
W miarę rozwoju schorzenia pojawiają się kolejne objawy – obturacji opróżniania pęcherza. Są to zaburzenia spowodowane uciskiem i zwężeniem sterczowego odcinka cewki. Przepływy w cewce są mniejsze, strumień moczu wyraźnie słabnie. Niekiedy, zwłaszcza po przebudzeniu, trzeba poczekać, aby się pojawił. Czasem, już po zakończeniu tej fizjologicznej czynności, mocz jeszcze kapie, co jest szczególnie irytujące.
Gdy mężczyzna z różnych powodów (np. podróż, ekscytujący mecz) przez dłuższy czas nie korzysta z toalety, może dojść do ostrego incydentu: mimo nagromadzenia się dużej ilości moczu, pacjent nie jest w stanie go oddać. Taki incydent często prowadzi do całkowitego zatrzymania moczu i wymaga interwencji – założenia cewnika. Po dwóch–trzech dniach cewnik zostaje usunięty, ale do zatrzymania moczu może dojść ponownie i to w każdej chwili. Już zatem jednorazowy incydent powinien skłaniać lekarza i pacjenta do myśli o podjęciu bardziej radykalnego leczenia.
Skuteczne specyfiki
Fakt, że obecnie skala problemu, jakim są choroby gruczołu krokowego, jest duża i wiele się na ten temat mówi, ma jedną zasadniczą przyczynę. Żyjemy znacznie dłużej, starając się dopóki to możliwe zachowywać aktywność we wszystkich sferach życia. Łagodny rozrost stercza, nie stanowiąc śmiertelnego zagrożenia, bardzo tę aktywność utrudnia z uwagi na codzienny dyskomfort, a także z względu na towarzyszące schorzeniu problemy ze sprawnością seksualną.
– Od 10–12 lat medycyna dysponuje różnymi postaciami leków syntetycznych z grupy alfa-1 blokerów, zwłaszcza blokerów receptorów alfa-1-adrenergicznych. Zmniejszają one napięcie w rozkurczaniu się włókien gładkich zarówno w tętnicach, w ścianie naczyń krwionośnych, jak i w szyi pęcherza i w cewce, przy czym leki nowszej generacji są selektywne, działają przede wszystkim na pęcherz i cewkę, by w miarę możliwości nie obniżać ciśnienia tętniczego krwi.
Specyfiki są coraz bardziej skuteczne i bezpieczne, coraz mniej obciążone działaniami ubocznymi. W tej chwili mamy lekarstwa działające selektywnie, nie obniżające ciśnienia krwi, a także tabletki umożliwiające ich stopniową dostępność poprzez powolne uwalnianie w przewodzie pokarmowym. Istnieją też leki ingerujące w przemianę hormonalną, uniemożliwiające przechodzenie formy nieaktywnej testosteronu w aktywną. Zmniejszają objętość gruczołu krokowego, ale jednocześnie osłabiają potencję, która i tak przy rozroście prostaty bywa upośledzona. Lek trzeba przyjmować stale, gdyż odstawienie prowadzi do ponownego powiększania się gruczołu.
Wcześniej stosowano wyłącznie leki roślinne o działaniu korzystnym w bardzo wczesnych stadiach rozwoju schorzenia, aczkolwiek mechanizm tego działania nie zawsze był jasny. Te preparaty nie mają skutków ubocznych. O ile w zaawansowanych fazach schorzenia nie są już pomocne, to w początkowym etapie ich stosowanie jest bardzo wskazane – mówi prof. Kazimierz Krajka.
Lepiej zapobiegać
Łagodny rozrost stercza i związane z nim mniejsze lub większe kłopoty z oddawaniem moczu w konsekwencji gry hormonalnej i spadku poziomu testosteronu w organizmie stanowi potencjalne zagrożenie dla zdrowych mężczyzn w pewnym wieku.
– Jedna trzecia panów w wieku 65 lat ma takie problemy. Między tym schorzeniem a nowotworem gruczołu krokowego nie ma związku. Nie dzieje się tak, że łagodny rozrost „uzłośliwia się”, prowadząc do raka. Rak dotyczy strefy obwodowej, a nader rzadko lokalizuje się w strefie ulegającej rozrostowi.
O ile trzeba i można prowadzić profilaktykę raka prostaty, to właściwie nie da się zapobiec łagodnemu rozrostowi stercza. Można jednak opóźnić wystąpienie zmian, złagodzić ich rozwój – stwierdza prof. Krajka.
Łagodny rozrost stercza jako schorzenie związane przede wszystkim z wiekiem, jest po prostu nieuniknione w pewnym okresie życia. Ale to nie jest stwierdzenie w pełni prawdziwe. Lekarze zalecają bowiem podejmowanie pewnych działań zapobiegawczych, podobnych do zaleceń dotyczących raka prostaty.
Te wskazówki to: aktywny tryb życia, czas na wypoczynek i wysiłek fizyczny, unikanie nadwagi. Sprawą bardzo istotną jest także odżywianie. Za korzystną i wskazaną uznaje się dietę śródziemnomorską, ograniczenie spożycia tłuszczów zwierzęcych, wieprzowiny i wołowiny, a wprowadzenie do jadłospisu dużej ilości owoców i warzyw, zwłaszcza strączkowych, a także zrezygnowanie z żywności wysoko przetworzonej i ziemniaków na rzecz kasz, ciemnego pieczywa z otrębami. W tych produktach znajdują się bowiem fitoestrogeny, czyli naturalne związki o słabym działaniu hormonalnym. Wpływają one osłonowo na prostatę, przywracając w jej obrębie pewną równowagę między zawartością hormonów żeńskich i męskich.
Są rejony świata, takie jak choćby Japonia, czy Daleki Wschód, gdzie spożywa się dużo tłuszczów roślinnych, owoców morza, a także potrawy bogate w błonnik, a ubogie w tłuszcze zwierzęce i proste węglowodany. Tradycyjny napój Wschodu, czyli zielona herbata zawierająca polifenole, ma działanie antyoksydacyjne i chroni przed nowotorami. Taki rodzaj diety sprawia, że rak prostaty i łagodny przerost stercza występują o owych regionach wielokrotnie rzadziej niż np. w Europie czy USA.
* * *
Objawy łagodnego rozrostu prostaty
- konieczność częstego oddawania moczu w ciągu dnia
- potrzeba oddawania moczu w nocy
- słabszy strumień moczu
- parcie zmuszające do natychmiastowego oddania moczu
Objawy raka prostaty
- we wczesnym stadium choroby rak przebiega bezobjawowo
- wraz ze wzrostem guza pojawiają się trudności w oddawaniu moczu
- częstomocz nocny
- parcie na pęcherz
- krwiomocz
- dolegliwości bólowe
- bóle w okolicy miednicy, żeber i trzonów kręgowych będących wynikiem przerzutów
Zapamiętaj!
Każdy mężczyzna, który ukończył 50 lat, powinien raz w roku zgłosić się do lekarza w celu wykonania kontrolnych badań prostaty (badanie per rectum, czyli badanie palpacyjne przez odbyt, analiza ogólna moczu oraz oznaczenie stężenia specyficznego antygenu sterczowego we krwi – PSA)