Gdy dzieci mające astmę chorują na grypę, często trafiają do szpitala z problemami z oddychaniem. Naukowcy ze Szpitala Pediatrycznego w Bostonie znaleźli nieznaną uprzednio biologiczną ścieżkę, która wyjaśnia, dlaczego grypa wywołuje ataki astmy. Badania nad modelami myszy dowiodły, że grypa aktywuje dopiero co odkrytą grupę komórek immunologicznych, które można nazwać naturalnymi komórkami pomocniczymi.

 

Jeżeli udałoby się zablokować aktywację tych komórek lub wydzielanych przez nich substancji powodujących atak astmy, łatwiej byłoby leczyć z grypy (i być może także z innych infekcji wirusowych) małych astmatyków, twierdzi Dale Umetsu, dr nauk medycznych z Wydziału Immunologii Bostońskiego szpitala.

Chociaż sama astma w większości przypadków spowodowana jest alergią, to cierpiący na nią pacjenci najczęściej trafiają do szpitali innych powodów.

„W praktyce 100 procent chorych na astmę doświadcza pogorszenia stanu zdrowia w przypadku infekcji wirusowych” – mówi Umetsu. – „Nie wiedzieliśmy, dlaczego się tak dzieje, ale teraz dysponujemy pewnymi informacjami, przynajmniej jeżeli chodzi o grypę”.

Naturalne komórki pomocnicze zostały odkryte po raz pierwszy w jelitach. Jest to pierwsza linia ochrony ludzkiego organizmu w walce z infekcjami spowodowanymi przez drobnoustroje chorobotwórcze w ramach wrodzonego układu odpornościowego.

Reklama

 

„Ponieważ płuca i jelita są wystawione na działanie czynników zewnętrznych, postanowiliśmy znaleźć odpowiedź na pytanie, czy te komórki pomocnicze mogą występować również w płucach i odgrywać pewną rolę w przypadku astmy” – mówi dr Umetsu.

Dalsze eksperymenty wykazały, że komórki pomocnicze znajdują się w płucach myszy chorujących na astmę spowodowaną grypą, ale nie było ich u zwierząt z astmą o podłożu alergicznym. Badania dowiodły, że grypa typu A stymuluje produkcję związku o nazwie IL–33, który aktywuje naturalne komórki pomocnicze wydzielające związki powodujące astmę.

„Brak aktywacji tych komórek sprawił, że infekcja nie spowodowała nadwrażliwości dróg oddechowych, która jest główną cechą astmy” – mówi dr Umetsu. – „Możemy teraz traktować tę ścieżkę jako cel dalszych badań”.

 

Źródło: sciencedaily.com