Jesień – sezon przeziębień, katarów, angin, bólów gardła i grypy. Corocznie dajemy się tym jesiennym infekcjom pokonać, choć można postarać się im zapobiec. Na to, czy przetrwamy ten okres bez infekcji i przeziębień, ma również wpływ – i to wcale niemały – sposób odżywiania.

 

Dieta na niepogodę.

Dieta codzienna, a ta na niepogodę zwłaszcza, powinna dostarczyć organizmowi odpowiedniej ilości witamin – przede wszystkim C (natka pietruszki, papryka czerwona, brukselka, brokuły, szpinak, kapusta włoska, kapusta biała, cytryna i pomarańcza) i A (marchew, papryka, pomidory, kapusta, brokuły, morele, brzoskwinie – dostarczające prowitaminy A), a także składników mineralnych – wśród których największe znaczenie mają cynk, selen i żelazo.

W chłodne dni organizm potrzebuje więcej energii na ogrzanie się, dlatego najważniejszym przykazaniem jesiennej i zimowej diety jest niewychodzenie z domu bez porządnego śniadania.

Posiłki – trzy główne i dwa „między” – powinny obfitować w warzywa i owoce oraz produkty zbożowe – najlepiej z mąk z pełnego przemiału.

Jadłospis tak skomponowany, na pewno znacznie wzmocni układ odpornościowy, odpowiedzialny za obronę organizmu przed wirusami, bakteriami i wolnymi rodnikami.

Reklama

 

5 razy dziennie

Prof. dr hab. Witold Zatoński, twórca fundacji „Promocja Zdrowia”, przekonuje o ochronnej roli diety bogatej w warzywa i owoce i namawia: „warzywa i owoce pięć razy dziennie”: do śniadania banan, na drugie szklanka soku i trochę rodzynków albo kilka orzeszków, do obiadu sałata, ogórek albo np. buraczki, a do kolacji jabłko, brzoskwinia, kilka śliwek. Jeśli dodatkowo zminimalizujemy w posiłkach tłuszcze zwierzęce na rzecz tych pochodzących z roślin oleistych, to układ immunologiczny powinien dać sobie radę z zagrożeniami. Ważne przy tym, i o tym trzeba pamiętać, by czynników chroniących zdrowie dostarczać organizmowi regularnie, wielokrotnie w ciągu dnia.

 

Mikroelementy – dlaczego ważne?

  • Cynk zwiększa liczbę przeciwciał i komórek obronnych oraz hamuje wzrost bakterii chorobotwórczych.
    Znajduje się on m.in. w ostrygach, otrębach pszennych i kiełkach pszenicy, w nasionach dyni i słonecznika, w większości grzybów, w wołowej wątrobie i niektórych rybach, żółtku jaj, mięsie kurcząt i królików, grochu, fasoli i soczewicy, orzechach, cebuli i czosnku.
  • Selen „zmusza” organizm do wytwarzania antyciał, czyli ciał odpornościowych w przypadku zagrożenia infekcją.
    Selen możemy znaleźć w rybach (zwłaszcza w śledziach), krabach i krewetkach, w podrobach wołowych i cielęcych, w otrębach pszennych, kiełkach pszenicy i ziarnach kukurydzy, w pomidorach, grzybach i czosnku, w drożdżach i produktach z mąki z pełnego przemiału.
    Trzeba jednak pamiętać, że słodkości w całości lub części niszczą selen.
  • Żelazo – niedostatek tego minerału wpływa hamująco na produkcję przeciwciał. Żelazo wzmacnia system odpornościowy, powodując zwiększoną odporność na przeziębienia.
    Najlepszym źródłem żelaza są: sok ze śliwek, suszone morele, orzechy, nasiona dyni, słonecznika, kiełki pszenicy, mięso i produkty mięsne, warzywa strączkowe i zielone, pełnoziarniste produkty zbożowe.

 

*  *  *

 

Zmiksowane witaminy

Utrzeć 2 marchewki, 1/2 selera, posiekać małą cebulkę, 4–5 pomidorów obrać ze skórki. Wszystko włożyć do miksera, zmiksować. Dopełnić wodą mineralną (najlepiej niegazowaną) do 1 litra. Doprawić solą i pieprzem.

Wypijać porcjami w ciągu dnia.

 

Czosnek

W naszej diecie nie może zabraknąć czosnku, którego spożycie chroni przed przeziębieniami i pomaga zwalczać ich objawy.

Czosnek jest też dobrym źródłem witamin (zwłaszcza C) i składników mineralnych. Nieprzyjemny zapach z ust po jego spożyciu można zmniejszyć, zagryzając natką pietruszki, nasionami kminku albo popijając jogurtem naturalnym.