Cukrzyca, to w rzeczywistości przewlekłe, najróżnorodniejsze zaburzenia metaboliczne węglowodanów, a wtórnie – tłuszczów i białek. W chorobie nieleczonej jej objawem jest podwyższony poziom glukozy we krwi, często również w moczu.

 

W Polsce choruje na nią 2 miliony ludzi. Sporo. Prawda jednak jest taka, że statystyki nie uwzględniają wszystkich, bowiem bardzo wiele osób nie wie, że choruje na cukrzycę – bo ta lubi ukrywać się za maską!

 

– Czy ten brak świadomości może być dla chorego groźny?

– Nawet bardzo. Cukrzyca jest bowiem jednym z podstawowych czynników mających wpływ na rozwój miażdżycy, nadciśnienia i zaburzeń gospodarki tłuszczowej – to słowa endokrynologa, prof. dr. hab. Zbigniewa Szybińskiego.

 

Typ II

Nie skupiajmy uwagi na cukrzycy typu I (całkowity brak insuliny na skutek defektu komórek beta trzustki), na którą najczęściej zapadają dzieci i młodzież. Przyjrzyjmy się bliżej cukrzycy typu II, charakteryzującej się na ogół zaburzeniami wydzielania insuliny przez trzustkę.

Cukrzyca typu II dotyczy na ogół ludzi dorosłych – tych po ukończeniu 30 lat, choć zazwyczaj znacznie starszych: największe zagrożenie notuje się u osób powyżej 70. roku życia.

Reklama

 

Objawy

Początek choroby nie jest łatwy do uchwycenia. Chorzy nie odczuwają specjalnych dolegliwości. Czasem – i tylko na chwilę – pojawia się u nich:

  • osłabienie
  • senność
  • zwiększone pragnienie, którego przyczyny nie potrafią sobie wytłumaczyć
  • zwiększone oddawanie moczu
  • zwiększony apetyt i spożywanie dużych porcji jedzenia (bez przybywania na wadze!).

Obok tych podstawowych objawów może jeszcze wystąpić: zapalenie pochwy, świąd skóry, zmiany na skórze, jej suchość i wiotkość, gorsze gojenie się ran, pogorszenie widzenia, charakterystyczna przyzębica, u mężczyzn osłabiona potencja...

Jednakże dopiero dokładny wywiad lekarski, badanie krwi, moczu, ogląd dna oka są niezbędne w postawieniu prawidłowej diagnozy.

 

Ścisła kontrola

Jednym z zaleceń dla każdego chorego na cukrzycę (diabetyka) jest staranna, ścisła kontrola ciśnienia tętniczego oraz poziomu cholesterolu we krwi – co może uchronić m.in. przed zawałem serca czy udarem mózgu.

Bardzo ważne jest przestrzeganie zaordynowanej przez lekarza terapii lekowej – mogą to być medyczne środki doustne lub iniekcje insulinowe.

Istotna jest dieta, regularne posiłki, wypijanie określonej ilości płynów oraz ćwiczenia fizyczne.

Gdy chory zastosuje się do powyższych zaleceń, ma szansę nie dopuścić do powikłań wynikłych z cukrzycy – m.in. choroby nerek, oczu, serca, wątroby, trzustki i innych narządów.

 

To ważne

Endokrynolodzy, diabetolodzy z mocą podkreślają: jeżeli chory chce uniknąć powikłań, to musi się leczyć kompleksowo. Co to znaczy? Nie wystarczy – z pomocą glukometru – codzienne kontrolowanie poziomu cukru we krwi i odpowiednio do wyników dostosowane pożywnie. Trzeba także:

  • kontrolować masę ciała. Spożywać posiłki 5–6 razy dziennie, ale rezygnować z cukrów prostych, np. cukierków, słodzonych napoi oraz tłuszczów zwierzęcych na rzecz roślinnych,
  • dbać o kondycję fizyczną, rzucić palenie papierosów, zrezygnować z picia alkoholu,
  • odpowiednio zaopatrywać każde skaleczenie,
  • oglądać systematycznie własne stopy. Zaburzenia w ukrwieniu i unerwieniu kończyn mogą bowiem doprowadzić do rozwoju owrzodzeń lub deformacji stopy, infekcji, a w konsekwencji do martwicy i amputacji.

 

Coraz sprawniej...

Chory ma do dyspozycji nie tylko doustne leki najnowszej generacji, ale także coraz skuteczniejszą i znacznie bardziej przyjazną mu, ułatwiającą życie na co dzień insulinoterpię (strzykawki zostały zastąpione zgrabnymi penami do podskórnej infuzji insuliny).

W ostatnim czasie coraz częściej stosowane są również precyzyjne pompy insulinowe wszczepiane w obręb tkanki podskórnej ściany brzucha. Insulinoterapia w przypadku cukrzycy typu II wprowadzana jest w drugim rzucie, gdy brak jest efektu terapii doustnej oraz diety.

Bez względu na postęp w medycynie wciąż aktualna jest jedna prawda: we wszystkich typach cukrzycy najlepsze wyniki leczenia osiąga się przy aktywnym udziale chorego...

Inaczej: przy sensownym leczeniu chory może dożyć późnej starości!

 

Teresa Bętkowska