Berberys zwyczajny (Berberis vulgaris) nazywany niekiedy kwaśnicą rośnie dziko w całej Europie (poza Grecją), a także w Azji Środkowej i w Ameryce Północnej.

U nas niegdyś był bardzo pospolity zarówno na nizinach jak i w rejonach górskich. Zaobserwowano jednak, że wiosenne stadium jednej z najgroźniejszych chorób zbóż, tzw. rdzy źdźbłowej, rozwija się właśnie na berberysie często rosnącym na miedzach w pobliżu pól uprawnych. Zaczęto więc niszczyć tę roślinę i obecnie w stanie naturalnym spotyka się berberys dość rzadko. Znacznie częściej sadzi się go w wielu efektownych odmianach w parkach i ogrodach.

Jest niezbyt wysokim krzewem, którego gałązki pokrywają liczne, trójdzielne kolce. Nad tymi ostrymi kolcami wyrastają krótkopędy z drobnymi, owalnymi listkami i żółtawymi kwiatkami. Ich kielichy, podobnie jak kielichy kwiatów mimozy zwijają się po dotknięciu.

Dawniej młode liski berberysu zjadano na surowo, podobnie jak dzisiaj sałatę, a lecznicze właściwości tej rośliny znano już w starożytnym Babilonie i w Indiach. W średniowieczu owocami berberysu leczono malarię i żółtaczkę, a z ich soku wytwarzano czerwony atrament. W lecznictwie ludowym odwary z kory i korzeni berberysu stosowano przy bolesnym miesiączkowaniu i w dolegliwościach wątroby, zwłaszcza przy kolce wątrobowej.

Korą i korzeniami barwiono także skóry, len, wełnę i bawełnę na piękny, złocisty kolor.

Obecnie surowcem zielarskim są zdrowe, wyrośnięte liście berberysu (Folium Berberidis), które zbiera się wiosną a następnie suszy w przewiewnych i zacienionych miejscach oraz dojrzałe owoce (Fructus Berberidis) zbierane wczesną jesienią i suszone w suszarniach ogrzewanych, w temperaturze 50 – 60°C.

Liście berberysu zawierają liczne alkaloidy (m.in. berberynę, berbaminę, jatroryzynę i magnoflorynę) oraz związki żywicowe, garbniki, śluzy i sole mineralne. W owocach znajduje się natomiast wiele kwasów organicznych, głównie kwas jabłkowy i askorbowy, czyli witamina C, a także pektyny i cukry – głównie glukoza i fruktoza.

Alkaloidy zawarte w liściach berberysu wspomagają wydzielanie żółci i ułatwiają jej przepływ przez drogi żółciowe. Działają również przeciwgorączkowo, rozkurczowo i pobudzająco na przewód pokarmowy i układ moczowy. Dlatego też we współczesnym lecznictwie znalazły zastosowanie w leczeniu stanów zapalnych przewodów żółciowych, kamicy żółciowej i dolegliwości wątroby a także kamicy moczowej.

Alkaloid berberyna jest cennym środkiem w leczeniu tzw. leiszmaniozy skórnej, zwanej także pendyną lub zarazą bagnistą, objawiającej się powstawaniem ropiejących guzów w tkance podskórnej. Niekiedy stosuje się ją także w kuracjach odwykowych przy morfinizmie. W krajach tropikalnych berberyny używa się przy leczeniu cholery i pełzakowicy.

Owoce berberysu są pomocniczym lekiem witaminowym przy leczeniu zakażeń bakteryjnych, przeziębień i różnego pochodzenia stanów gorączkowych.

W domu można sporządzić z owoców berberysu witaminizujący odwar. Zalewa się w tym celu łyżkę rozdrobnionych owoców szklanką wrzątku, ogrzewa do wrzenia i gotuje powoli pod przykryciem około 3 minut. Po odstawieniu na 15 minut do naciągnięcia i odcedzeniu pije się go 2 lub 3 razy dziennie po jedzeniu po 1/4–1/2 łyżeczki.

Z owoców sporządza się również oryginalne w smaku soki, konfitury, dżemy i marmolady oraz nalewki i wina. Wino berberysowe zaleca się także przy zaparciach i bólach głowy. Ze względu na charakterystyczny, kwaśny smak i wysoką zawartość witaminy C berberys jest często nazywany polską cytryną.

 

Teresa Lewkowicz-Mosiej