O medycynie mitochondrialnej z dr. n. med. Januszem Zdzitowieckim rozmawia Barbara Szymańska.

 

– Panie doktorze, czym jest medycyna mitochondrialna?

– Postęp nauk medycznych w ostatnich kilkudziesięciu latach jest ogromny. Medycyna akademicka dysponuje po raz pierwszy w historii ogromną liczbą badań diagnostycznych i możliwych terapii. Niestety, wraz z postępem nauk medycznych wystąpiło zjawisko wąskiej specjalizacji lekarzy. Na przykład – kardiolog diagnozuje i leczy zaburzenia rytmu serca, a inny kardiolog wprowadza do naczyń wieńcowych stenty. Ortopeda specjalizuje się w operacjach ręki, a inny w kolanach. I tak się dzieje w każdej specjalizacji. Postęp medycyny spowodował, że lekarze zbyt rzadko pamiętają, że organizm człowieka jest jeden. A wystąpienie objawów dotyczących jednego narządu może mieć swoją przyczynę w zaburzeniach w całym organizmie. I to na wiele lat przed pojawieniem się objawów klinicznych.

Nasze organizmy żyją i funkcjonują tylko dzięki ciągłemu wytwarzaniu, magazynowaniu i przekazywaniu energii. Energia jest wytwarzana w ludzkim organizmie we wszystkich komórkach naszego ciała w maleńkich centrach energetycznych zwanych mitochondriami. We wszystkich, z wyjątkiem krwinki czerwonej – erytrocytu, ponieważ przenosi ona tlen z płuc do tkanek i ten proces zmusza krwinki do produkowania energii w procesie beztlenowym.

Reklama

 

– Co to są mitochondria?

– Mitochondria to maleńkie owalne organelle wewnątrz każdej komórki. Ich wielkość waha się od 2 do 5 μm długości, a ich średnica wynosi ok. 2 μm. Wewnątrz tych małych organelli odbywają się bez przerwy setki enzymatycznych przemian, które wytwarzają energię, syntetyzują materiał budulcowy oraz odtruwają nasz organizm. W niektórych narządach, np. w sercu, aż 36% wagi każdej komórki stanowią mitochondria. Dzięki temu nasze serce może bić dzień i noc.

 

– Wiele współczesnych chorób ma podłoże zapalne, czy ma to jakiś związek z funkcją mitochondriów?

– Od ponad 40 lat w wielu ośrodkach badawczych w USA, Japonii i Europie trwają badania nad procesami chemicznymi toczącymi się w pojedynczej komórce ciała ludzkiego. Dowiodły one, że u podstaw patologii narządów ciała ludzkiego leży zawsze proces zapalny uszkadzający wytwarzanie i wykorzystanie energii w mitochondriach komórkowych. Brak energii do wykorzystania powoduje wiele zaburzeń wewnątrz każdej komórki. A z komórek składają się narządy, z narządów nasz organizm.

 

– Co się dzieje z organizmem, gdy dojdzie do uszkodzenia mitochondriów?

– Każda komórka naszego organizmu ma ogromną zdolność do regeneracji, ale pod warunkiem stałego dopływu energii. Jeśli dojdzie do uszkodzenia 20 proc. mitochondriów w każdej komórce, organizm ludzki jest w stanie odtworzyć uszkodzone mitochondria i funkcjonuje dalej normalnie. Przy utracie około 40 proc. mitochondriów energii wystarcza tylko do funkcjonowania w ograniczonym zakresie. Osoby dotknięte uszkodzeniem tak dużej ilości mitochondriów odczuwają spadek odporności, łapią ciągle infekcje, dorośli nie mają tolerancji na alkohol, zarówno kobiety, jak i mężczyźni tyją w niedający się logicznie wyjaśnić sposób. Dalszy spadek czynnych mitochondriów do poziomu 40 proc. powoduje, że energii w organizmie wystarcza już tylko dla najważniejszych organów. Pojawiają się dramatyczne objawy w postaci zespołu przewlekłego zmęczenia, przewlekłych stanów zapalnych różnych narządów, bezsenność, silne bóle stawowe, zaburzenia pamięci, myślenia, depresja, zaburzenia widzenia, a nawet nowotwory.

 

– Co szkodzi mitochondriom?

– Uszkodzenia mitochondriów pojawiają się już w trakcie trudnych powikłanych porodów, rodzą się dzieci z obniżoną ilością sprawnych mitochondriów. Może mieć to kluczowe znaczenie dla biologii małego organizmu w przyszłości. Także zdrowie matki w ciąży ma ogromny wpływ na funkcje mitochondriów u noworodków.

Lista sytuacji i substancji niszczących mitochondria jest ogromna. Największym wrogiem człowieka jest przewlekły stres. Organizm człowieka długo broni się przed przewlekłym stresem, ale w pewnym momencie nakładają się inne czynniki uszkadzające, najczęściej substancje znajdujące się w otoczeniu człowieka – pestycydy, herbicydy, środki grzybobójcze, trucizny przemysłowe, rozpuszczalniki, formaldehydy zawarte w meblach, farby syntetyczne, metale ciężkie zawarte w pożywieniu, żywność bogata w azotyny. Także niektóre leki, np. paracetamol, niesterydowe leki przeciwzapalne, leki na potencję. Również leki ratujące życie, np. chemioterapia.

 

– W naszym życiu nikomu nie udaje się uniknąć przewlekłego kontaktu z substancjami toksycznymi, przecież mamy z nimi ciągłą styczność w pracy lub w domu.

– Stopień reakcji komórek na substancje uszkadzające jest dla poszczególnych narządów bardzo różny. Na przykład komórki centralnego układu nerwowego (CUN) czy serca wyjątkowo silnie zależne od poziomu ATP – adenozynotrójfosforanu, podstawowej substancji gromadzącej wytworzoną energię, bardzo szybko ulegają uszkodzeniu. Szybko dochodzi do pojawienia się objawów z zakresu CUN – braku koncentracji, osłabienia pamięci, błędów w pisaniu, osłabienia widzenia czy słyszenia. Mogą pojawić się zaburzenia rytmu serca, obniżenie wydolności fizycznej.

 

– Czy współcześni lekarze dostrzegają fakt, że leczą głównie objawy choroby, a nie ich faktyczną przyczynę?

– I tak, i nie. Wąska specjalizacja umożliwia pomoc większej liczbie chorych i w znacznie niższej cenie. Dzieje się tak dzięki skupianiu specjalistów w jednym miejscu. Ale to nie rozwiązuje problemu chorób przewlekłych, a XXI wiek to wiek takich chorób jak reumatoidalne zapalenie stawów, choroby degeneracyjne mózgu, to wiek nowotworów, cukrzycy, nadwagi, nadciśnienia, chorób tarczycy, depresji i wielu innych chorób cywilizacyjnych. Nie uda się prawidłowo leczyć chorych, jeśli nie sięgniemy głębiej do przyczyn chorób. A te mają zawsze początek w uszkodzonych mitochondriach, bez względu na powód ich uszkodzenia.

 

– Mitochondropatie są grupą dziedzicznych i nabytych uszkodzeń, które skutkują zbyt małą produkcją energii. Czy w takich stanach precyzyjna diagnostyka jest możliwa?

– Natura wyposażyła człowieka w niezwykle precyzyjny mechanizm regulacji procesów biochemicznych za pomocą powszechnie znanych witamin i mikroelementów. Dopiero jak ich zaczyna brakować, ta precyzyjna regulacja przestaje działać. I nie jest ważne, czy powodem są pestycydy, czy zatruta żywność, końcowym efektem jest postępujący spadek poziomu ATP.

O ile w dziedzicznych mitochondropatiach, które na szczęście nie są częste, nie mamy wiele możliwości leczenia, o tyle w mitochondropatiach wtórnych istnieje ogromna szansa na rozpoznanie, na jakim etapie procesów wytwarzania energii nastąpił błąd i możemy go naprawić. Diagnostyka mitochondrialna oznacza bardzo dokładnie pośrednie metabolity z krwi, moczu, wspomaga się genetyką, a w rezultacie jesteśmy w stanie dokładnie określić stan metaboliczny każdego organizmu i określić jego potrzeby.

 

– Co to są mitoceutyki?

– Najprościej rzecz ujmując, to naturalnie występujące w naszych organizmach witaminy i mikroelementy. To one są sterownikami naszego życia. Udowodniła to biochemia na przestrzeni ostatnich kilkudziesięciu lat badań.

Jeśli u pacjenta zbierzemy dokładny wywiad dotyczący jego dotychczasowego życia, a trwa to około godziny, następnie ściśle określimy objawy chorobowe, następnie wykonamy testy diagnostyczne, to w rezultacie otrzymamy odpowiedź, co jest powodem danego stanu pacjenta. Następnie ustalamy leczenie mitochondrialne, czyli wprowadzamy w ściśle określonej sekwencji, w ściśle określonych dawkach witaminy, mikroelementy, kwasy omega 3 i 6 oraz inne substancje naturalnego pochodzenia.

Prawidłowa diagnostyka mitochondrialna oraz terapia mitochondrialna powoli wprowadzają pierwotnie zaprogramowany ład w każdej komórce, czyli następuje zdrowienie organizmu.

Stosujemy witaminy z grupy A, D, E, K, z grupy B, witaminę E, witaminę D3, K2, koenzym Q 10, glutation, kwasy omega 3 i 6 oraz wiele naturalnych substancji aktywnych.

 

– W jakich chorobach medycyna mitochondrialna jest w stanie ulżyć chorym?

– Migrena i bóle głowy, fibromialgia, reumatoidalne zapalenie stawów, zespół przewlekłego zmęczenia, stwardnienie rozsiane, zespoły degeneracyjne neurologiczne – demencja, choroba Parkinsona, choroba Alzheimera, ADHD, zespół Aspergera, kardiomiopatie, zaburzenia rytmu serca, AMD, sklerodermia, nawracające zapalenia pęcherza moczowego, bezsenność. To tylko kilka schorzeń, w których można uzyskać istotną poprawę stanu zdrowia.

Mitochondroterapia pozwala poprawić stan zdrowia chorym leczonym chemioterapią i hormonoterapią, chorym po radioterapii, podczas leczenia interferonem, podczas leczenia sterydami.

Terapia znacznie poprawia kondycję sportowców i to za pomocą substancji naturalnych, niebędących na zastrzeżonej liście substancji zabronionych. Wreszcie zdrowym osobom pomaga zwalczyć zmęczenie i stres codziennego życia.

 

– Jakie znaczenie dla zdrowia ma oczyszczanie organizmu?

– Oczyszczanie organizmu to ważne słowa. Lata stresu, ciężkiej pracy, spożywanie pożywienia złej jakości, przebywanie w zatrutym środowisku, długotrwałe przyjmowanie leków oraz setki innych powodów skutkują zablokowaniem wielu reakcji biochemicznych w naszych komórkach. Organizm nie radzi sobie z usuwaniem ,,spalin” – czyli substancji odpadowych. Nadmierne ich nagromadzenie w naszych organizmach jest powodem pojawienia się najpierw przewlekłych dolegliwości, a potem przewlekłych chorób.

Oczyszczanie organizmu to nic innego jak próba przywrócenia prawidłowej sekwencji reakcji biochemicznych na poziomie komórkowym.

Żyj Długo