Ta tropikalna roślina o owocach przypominających wiśnie lub czereśnie z uwagi na szczególnie wysoką zawartość kwasu askorbinowego długo była nazywana królową witaminy C. Dziś jednak wiemy na jej temat znacznie więcej. Acerola (Malpighia Emarginata) – bo o niej mowa – ma także niebagatelne właściwości odchudzające, antynowotworowe oraz hepatoprotekcyjne i z powodzeniem zasługuje na miano królowej w wielu koronach.

 

Acerola pochodzi z Wysp Kanaryjskich, skąd przeniesiona została do Ameryki Środkowej i na Karaiby. Tam szybko zyskała ludową nazwę „wiśni z Barbados”. W tej chwili jednak najwięcej jej rośnie w Brazylii, a także w Wenezueli. Nie tylko w stanie dzikim, także na plantacjach. Bo od czasów, kiedy – w związku z rozwojem środków transportów – odległości uległy znacznemu skróceniu, z Ameryki Południowej dociera na różne kontynenty.

 

Pierwsza korona: odporność

Pierwszym powodem jej coraz większej popularności jest już wspomniana wysoka zawartość witaminy C. Spożycie ledwie trzech owoców aceroli dziennie gwarantuje organizmowi zaspokojenie dobowego zapotrzebowania na kwas askorbinowy. Dr Remigiusz Olędzki w pracy naukowej na temat tej rośliny pisze: „Wyniki badań potwierdzają, że acerola jest (…) cennym źródłem kwasu askorbinowego i jabłkowego. (…) Z tego powodu konsumpcja aceroli może silnie stymulować układ immunologiczny, m.in. poprzez zwiększenie ilości i aktywności komórek odpornościowych, np. limfocytów. Analiza biochemiczna owoców aceroli wykazała również wysoką zawartość beta-karotenu (…), co sprawia, że surowiec ten może być równie cennym źródłem [tej substancji]”. Warto przypomnieć, że beta-karoten odgrywa podstawową rolę m.in. w podtrzymywaniu dobrego zdrowia oczu.

Antyoksydacyjne działanie kwasu askorbinowego jest w przypadku aceroli wzmocnione wysoką zawartością związków polifenolowych. Ilość tych ostatnich w aceroli porównywalna jest z ich zawartością w słynącej z tego aronii.

 

Korona druga: właściwa waga ciała

Aktualnie prowadzone badania pokazują, że acerola jest niezawodnym sojusznikiem tych, którzy chcą się odchudzić. Szczególnie osób, które ze swojej diety nie są w stanie (ach, te słabości!) wyeliminować słodyczy. Dobrą wiadomością dla nich jest to, że acerola może w ich przypadku stanowić skuteczne remedium chroniące przed zaburzeniami gospodarki lipidowej, co wspiera układ sercowo-naczyniowy i zmniejsza ryzyko związane z wystąpieniem miażdżycy. Ponadto, jak pisze dr Remigiusz Olędzki: „(…) w efekcie regularnego spożywania aceroli zaobserwowano (zarówno ukobiet, jak i u mężczyzn) zmniejszenie objętości tkanki tłuszczowej podskórnej. Z tego powodu spożywanie produktów zawierających acerolę zaleca się jako element wspierający proces leczenia otyłości”.

 

Trzecia korona: poprawa mikrobiomu

Zarówno borykającym się z nadwagą, jak i nie mającym takich problemów, acerola może poprawić skład mikrobiomu – zespołu mikroorganizmów zasiedlających układ trawienny, wpływających nie tylko na zdrowie jelit, lecz także na funkcje ośrodkowego układu nerwowego. Acerola powoduje wzrost liczby promieniowców (Actinobacteria), reprezentowanych głównie przez korzystne dla organizmu bakterie ze szczepu Bifidobacterium. W większej liczbie pojawiają się też bakterie z rodzaju Prevotella, co hamuje uwalnianie prozapalnych cytokin, m.in. TNF–α. Acerola powoduje również obniżenie liczby bakterii typu Clostridiaceae, co dodatkowo zmniejsza produkcję niekorzystnych dla organizmu czynników prozapalnych.

 

Korona numer cztery: działanie antynowotworowe

I kolejny przykład wszechstronności działania aceroli:

Remigiusz Olędzki: „Wykazano, że substancje zawarte w liściach aceroli mogą zmniejszać żywotność komórek nowotworowych piersi (linii komórek MCF-7) oraz okrężnicy (linii komórek HCT-116). Z tego powodu ekstrakty z liści aceroli mogą stanowić istotny element profilaktyki żywieniowej dla osób szczególnie narażonych na zachorowania na raka piersi, czyli ze zidentyfikowaną mutacją w genach BRCA1 i BRCA2 lub osób, u których w rodzinie występowały już [takie] zachorowania (…)”.

 

Piąta korona: ochrona wątroby

Acerola ma też silne działanie antytoksyczne, oczyszczające, dzięki czemu silnie chroni wątrobę. To bardzo dobra wiadomość dla wszystkich osób, u których narząd ten jest osłabiony lub zmierza ku marskości. Mamy tu do czynienia z silnym działaniem hepatoprotekcyjnym i hepatoregeneracyjnym. Wiąże się ono m.in. z faktem, że acerola zwiększa w organizmie ilość glutationu zredukowanego, a ten – jak wiadomo – jest jedną z najsilniejszych substancji, które chronią i oczyszczają wątrobę.

Opr. Wit Romanowski

Żyj Długo